Witam po tygodniowej przerwie. Dopiero dziś wróciłam do domu. Przez miniony tydzień sprawowałam opiekę nad leżącą teściową (84 letnią). Od 4-ch m-cy zmieniamy się tak w 3-kę co tydzień. Teraz dopiero mogę odpocząć... Mnie nie było, a tymczasem ptaszki grały w pokera...

Tak szybko zapada zmrok, więc temat latarenek wciąż aktualny...

ten lampion daje przepiękne refleksy świetlne...

solarne latarenki...

latarenki "bulajowe" już wypłowiały, kiedyś były czarne...

Październikowa trawa rozrasta się po tych ostatnich deszczach

...dzielone trawki evergold też przyjęły się...

...tu fragment rabaty borówkowej, z przodu też trawki- kostrzewa sina...

...błękitne butelki tarasowe idą już spać na zimę...

Aż trudno uwierzyć, że jeżyk o tej porze zawieruszył się w moim ogrodzie, ale to pewnie Waldek...he,he...

Ptaszki chyba nie tylko w pokera grały podczas Twojej nieobecności

Rabaty wymuskane że aż miło patrzeć, takie czyściutkie i uporządkowane
Moje serce niezmiennie podbija rabata w kształcie koniczynki

Waldek do Ciebie przyszedł

Przez 2 tygodnie porywistego wiatru wszystkie liście wymiecione ...

U mnie podobnie w ogrodzie warzywnym za domem bo to otwarta przestrzeń ale przed domem niestety trzeba było zbierać

Świetny klimat tworzysz Koniczynka jest extra mimo pory roku
Jeszcze kilka dni i nie będzie śladu po starym kole

Z sianiem trawy o tej porze roku, ekserymentowałam już wielkorotnie i za każdym razem zdąrzyła wyrosnąć zanim spadł snieg. A wiosną to będzie już "stara" trawa, no nie?

wspanieale, ze tak potraficie sie zorganizowac i Zajac sie tesciowa

jakby jesieni u Ciebie nie bylo tylko kilka golych krzaczkow borowkowych a tak piekna zielen