No nie żartuj, mało kto moze mieć taaaką uroczą perspektywę. Z regóły dom sąsiada, pole lub gorzej nieużytek czy niechciane budowle... A u Ciebie takie klimaty... mam dużo złocieni jak Ci mało do tej rabaty - mogę podesłać wiosną.
Uwielbiam złocienie, za ich delikatność.Nazywasz tak fachowo, a ja poprostu mówię na nie margaretki. Mam 2 rodzaje z zupełnie innymi liśćmi. Coprawda jedne z nich (może jakieś dzikie?) wykopałam dość sporą kępę rosnącą przy rowie. Są wysokie, łatwo dały się podzielić. Miło, że proponujesz wysyłkę na wiosnę. Jeżeli moje nie przetrwają, tak jak bym chciała, to się przypomnę. dzięki...
Zdziwiłabym się, gdyby te z rowu Ci nie przetrwały! One są delikatne, czasem nawet zbyt..., mi się często łamią, ale i tak mnie to nie zraża do tych co mam
Najlepszy numer, że kiedyś będąc nad jeziorem podczas spaceru wypatrzyłam w chaszczach bodziszek (same liście) oraz jeszcze coś kwitnącego na biało, co spodobało mi się... Wydrapałam patykiem jedno i drugie. Bodziszek okazał się rzeczywiście bodziszkiem przecudnej urody (rozrósł się i mam już 2 kępy). Natomiast to białe "coś" okazało się paskudnie rozłażącym diabelstwem, którego nie mogę wytępić, bo ciągle wyrasta nie tam gdzie chcę...Nawet te kwiatuszki przestały mi się podobać...W tym roku natomiast przytargałam z lasu różę chyba pnącą (bo wysoka) kwitnącą na różowo. Ktoś ją chyba wyrzucił, a u mnie otrzymała honorowe miejsce przy pergoli. Rozpięłam jej galęzie na kratce i czekam, co będzie na wiosnę...
W tym coś jest z dziko rosnącymi roślinami ja też w przydrożnym rowie wykopałam chyba liliowce.... a widziałam też piękną kępę tylko niewiem jak się to nazywa ma takie fioletowe kłosy jak kwitnie piękna kępa była na wiosnę wykopię jak jeszcze będzie
No właśnie jak to jest z nasionami? Ja chętnie bym przyjęła sipę i werbenę a mogę zebrać z rozplenicy little bany i podobno halmen choć mam co do tego zastrzeżenia.
Widziałam w niektórych ogrodach, że wysyłki już się zaczęły.
Rumianko wysłałam Ci info gdzie kupiłam mojego Ambrowca na allegro były po 100 zł tej samej wysokości