alis napisał(a)

Mam stracha, że moim hortkom coś dolega

liście wyraźnie porażone przez grzyba ale początek uszkodzenia musiał być termiczny, hortensje rzadko chorują, liście a nawet całe pędy kóre wyglądają Ci na chore oberwij lub obetnij z dużym zapasem tkanki zdrowej, oczywiście opryskaj jakimkolwiek preparatem na grzyba ( nadają się te do róż) i przez najlbliższy czas unikaj moczenia liści przy podlewaniu. Moim zdaniem sprawa ograniczona, nie zagraża ogólnie roślinie a w miejscu przycięcia powinny się zaraz pojawić nowe pędy, usunięcie pojedyńczych liści dla rośliny też nie ma żadnego znaczenia

Dziękuję Bożenko za poradę, dzisiaj dzień pryskania, wierzbę hakuro znowuż mszyca sobie upodobała. Cieszę, się że hortkom nie zagraża większe niebezpieczeństwo.

No to masz odpowiedź. Musze też zrobić fotki moich i poprosić o konsultację

Cześć Alicja
Co porabiałaś w weekend? Odpoczywałaś?

Ali macham niedzielną wieczorową porą Coś podziałała w ogrodzie?
Buziaki

Hej dziewczyny, wczoraj nie mogłam się przebić na Ogrodowisku, jak zwykle wieczorne oblężenie było

Weekend pracowicie spędzałam, prace porządkowe na działce i w końcu zajęłam się moim warzywniakiem, bo marchewki się na mnie obrażą, że je zaniedbuję
Milutkiego poniedziałku

A gdzie fotki?

Ali, oj coś nasz zaniedbujesz :/ Łobuzie jeden

Hej Alis - witam się w wątku.

Jak tam rabata frontowa?

Jej, jak muli się forum

Michał, wstyd pokazywać moje wypociny, gdzie mi do Waszych cudniastych ogrodów.

Anulka, moje najmłodsze dziecię zachorowało, jakoś nie mam głowy do focenia czegokolwiek, jutro znowu mus iść do lekarza, bo temperatura od soboty się utrzymuje

Witaj Makadami, bardzo mi miło, że zajrzałaś do mnie, frontowa niedokończona, boczna na wykończeniu, i ja też Jak będzie co pokazać, pokażę na pewno.


Dla Wszystkich odwiedzających- azalki