Kasya napisał(a)

...nie poznalam cie

Kasiu ty chyba też "się" zmieniłaś? ... na wersję jesienną bardziej...

Kurczę, wreszcie by mogło przestać padać. Pora na taką prawdziwą polską jesień.

piękna jest jesień w tym roku
możnaby rzec, że złota

anka_ napisał(a)

Kasiu ty chyba też "się" zmieniłaś? ... na wersję jesienną bardziej...

Kurczę, wreszcie by mogło przestać padać. Pora na taką prawdziwą polską jesień.

no wyciagnelam parasol bo leje i leje...

zoja napisał(a)

piękna jest jesień w tym roku
możnaby rzec, że złota

rzeczywiscie u mnie chyba sporo zoltego...brakuje tylko sloneczka...byloby cudnie..ach...

Kolory widziałam, amnoagawa ma boskie przebarwienia, pozostałe rosliny tez fajnie. Ten avatar to specjalnie tak zmieniłas na jesienny ? zeby nas jeszcze bardziej dołowac....eh

Margarete napisał(a)

Kolory widziałam, amnoagawa ma boskie przebarwienia, pozostałe rosliny tez fajnie. Ten avatar to specjalnie tak zmieniłas na jesienny ? zeby nas jeszcze bardziej dołowac....eh

to moj staly jesienny avatarek

a druga amanogawa, od frontu, zielona jest

moja teoria na przebarwianie sie drzew jest taka ze jak jest suche lato to drzewa zaczynaja sie wczesnie przebarwiac, ale jak jest dlugo sucho to niektore wczesnie traca liscie
ale jak jest potem mokra i deszczowa jesien to te ktore maja liscie dlugo je potem trzymaja i jest pieknie
oczywiscie jesli wieksze przymrozki wczesniej wszystkiego nie popsuja...

co myslicie ?

Patrząc na mój stary klon to nie do końca się sprawdza, woda obciąża mu liście i większość z nich opada. Dużo deszczu teraz, jakoś u moich roślin powoduje, że liście żółkną a nie czerwienieją. Choć tu jeszcze może wpływ mieć temperatura.

I dla mnie ciekawostka - mam przy płocie kilka grabów, dwa są nie cięte i rosną jako drzewka, pozostałe przycinane były czasem. Te drzewa w tym roku po raz pierwszy zawiązały nasiona i teraz w stanie prawie bezlistnym stoją, wiszą na nich tylko noski. Za to te cięte nadal w liściach i to w większości zielonych. Ki czort?

no to ja nie wiem...

swieci slonce !!!