Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kiedyś będzie tu ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu ogród

Zana 20:03, 27 paź 2019


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Aniu, zachwycam się Twoim strzępkiem, chyba niesamowicie szybko rośnie.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
jolanka 21:54, 27 paź 2019


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Obejrzałam sarnie odwiedziny Z jednej strony rozumiem zwierzaka ale z drugiej... szkoda, ze nie wybrała czegoś nazwijmy to "naturalnego" a nie ogrodowego
Aniu, na ostatnim zdjęciu to te kolumnowe klony, które nam K. kupowała ? Jak Ci rosną? U mnie jeden to tak jakoś dziwnie. Ma poskręcane gałązki jak u wierzby babilońskiej
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Gosialuk 23:15, 27 paź 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Po takiej wizycie to drzewek i krzewów najbardziej żal. U mnie ostatnio chyba na bodziszkach się pasły, bo wszystkie liście z góry znikły, a zostały same łodygi. Dziś rano dwie sztuki u sąsiada na łące widziałam.
Klon pięknie przebarwiony. Lubię takie kolorki jesienią.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
anka_ 08:31, 28 paź 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Mary napisał(a)
U mnie w tym roku astry przed płotem kwitną kilkoma kwiatkami nisko przy ziemi. Sarenka się kręciła w lecie, a po jej wizytach kępy astrów traciły wszystkie czubki.

U mnie na szczęście Marysiu ogrodu nie ruszają. U mnie przed płotem nie ma szans na nic... nie tylko ze względu na sarenki.

Szwedzki już bez liści- tu jeszcze w jesiennej szacie.


Zana napisał(a)
Aniu, zachwycam się Twoim strzępkiem, chyba niesamowicie szybko rośnie.

A wiesz Anula, że mam wrażenie że stoi w miejscu. Dopiero po fotkach widzę. Przyrosty ma różne od 20 cm do ponad metra. Chyba zależy od wilgotności. U mnie nie ma łatwo, musi sobie radzić sam.

Jeden z czerwonych
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
galgAsia 08:36, 28 paź 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Aniu, piękna jesień, kolory cudne . Co do dowiedzin - mieszane uczucia: z jednej strony "przedstawiciele dzikiej fauny" , z drugiej - straty i szkody... Ciężką masz tę codzienność ogrodową...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
anka_ 08:51, 28 paź 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
jolanka napisał(a)
Obejrzałam sarnie odwiedziny Z jednej strony rozumiem zwierzaka ale z drugiej... szkoda, ze nie wybrała czegoś nazwijmy to "naturalnego" a nie ogrodowego
Aniu, na ostatnim zdjęciu to te kolumnowe klony, które nam K. kupowała ? Jak Ci rosną? U mnie jeden to tak jakoś dziwnie. Ma poskręcane gałązki jak u wierzby babilońskiej
Wiesz Jolu mimo strat ogromnie mi szkoda tych zwierzaków. Dla mnich to jet dom- one u nas się wychowały. Lasu u nas praktycznie nie ma -takie robią 'wycinki'. To gdzie te zwierzęta mają mieszkać. To ludzie wchodzą z buciorami w ich rewiry, one tylko chcą przeżyć. Nie robią tego ze złośliwości. Choć przyznaję straty bolą.
Tak Jolu, na fotce jest jeden z Columnare. Wszystkie trzy ładnie rosną choć nie miały łatwego startu u mnie- zimę spędziły zadołowane.


Gosialuk napisał(a)
Po takiej wizycie to drzewek i krzewów najbardziej żal. U mnie ostatnio chyba na bodziszkach się pasły, bo wszystkie liście z góry znikły, a zostały same łodygi. Dziś rano dwie sztuki u sąsiada na łące widziałam.
Klon pięknie przebarwiony. Lubię takie kolorki jesienią.
Gosiu u mnie buszują w sadzie. W ogrodzie na wiosnę w te upały straciłam dwa drzewa. działaliśmy ostro w weekend i został tylko kawałeczek nieogrodzony przy samym domu, ale czekam na siatkę. Klon rzeczywiście cudny.

Wiśnia Kojou-no-mai przebarwiła się jak zostało kilka listków. Ale to młodziak- mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie gwiazdorzyć.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anka_ 08:55, 28 paź 2019


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
galgAsia napisał(a)
Aniu, piękna jesień, kolory cudne . Co do dowiedzin - mieszane uczucia: z jednej strony "przedstawiciele dzikiej fauny" , z drugiej - straty i szkody... Ciężką masz tę codzienność ogrodową...
Asiu do ogrodzenia tylko kawałeczek został, ale czekam na sitkę. Mam nadzieję, że wtedy będę oglądać "przedstawicieli dzikiej fauny" za płotem. No i mają pozwolenie na buszowanie w lasku w części gospodarczej. Do lasu nie wyganiam.... wczoraj polowanie było...

Moja miłość- Green Bear
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
galgAsia 09:04, 28 paź 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Uch, te polowania.... Myśliwych to nie kocham, oj nie. Też mam takie odczucia - że w naszej (ludzkiej, "gatunkowej") ekspansji troszkę przeginamy
Misiek boski! To sosna?
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Gosiek33 09:43, 28 paź 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Kiedyś była dyskusja - myśliwi powinni paśniki stawiać by dokarmiać zwierzynę, może nie tylko zimą?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
makadamia 13:37, 28 paź 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Dziewczyny dołączę się do rozmowy o zwierzynie leśnej:
wpadła mi w ręce książka P. Wohhlebena pt. "tajemne życie natury".
Z wielkim zdziwieniem przeczytałam, że populacja saren jest teraz dużo większa (kilkakrotnie) niż sto lat temu. Podawał statystyki dla Niemiec, ale sądzę, że w Polsce jest podobnie.
Przede wszystkim: wytrzebiono wilki, które były dla nich głównym drapieżnikiem.
A po drugie: przez obecnie prowadzoną gospodarkę leśną sarny mają duuuużo więcej pożywienia niż kiedyś.
Jak kiedyś były ciemne bory, w których prawie nie było poszycia, to sarny musiały przewędrować wiele kilometrów w poszukiwaniu pożywienia. Teraz, przy lasach mocno przecinanych, dużo słońca dociera do samej ziemi, co pozwala na szybki wzrost masy zielnej, bogatej w cukry i bardzo odżywczej. Dlatego populacje saren są bardzo duże.
A nadmierna ilość saren wcale nie jest dobra dla lasu, bo one obgryzają zimą młode drzewa, przez co las nie ma jak się odnowić.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies