a herbatka bya z pradem czy bez?

Pewnie wzmocniona, bo jak tak czadować bez wsparcia? Teraz wypadałoby poleżeć przy niedzieli.

Haniu u ciebie śnieg to rarytas a u mnie właśnie go dosypało. Teraz jest taka idealna warstwa na 15 cm i jestem spokojniejsza o moje młode roślinki.

Wyjątkowo cała doba na minusie. Śnieżek pewnie poleży do kolejnej odwilży, ale i tak dobrze, że wogóle spadł u mnie.

Zazdroszczę kwitnącej Kliwii. Moja od lat strajkuje, a kiedyś kwitła. Kiedyś okres zimy na korytarzu spędzała i chyba to schłodzenie wpływało na zawiązywanie pąków kwiatowych. Teraz 'zimuje' w mieszkaniu i strajkuje. A ja nic poradzić nie mogę, bo zamiast kliwii schłodziły się stosunki sąsiedzkie.
Pozdrawiam

hanka_andrus napisał(a)

Wyjątkowo cała doba na minusie. Śnieżek pewnie poleży do kolejnej odwilży, ale i tak dobrze, że wogóle spadł u mnie.

Śniegiem w takie mrozy cieszyć się trzeba
A dwa kwiatki to już wiosnę czynią

Tak dziś już całkiem znośnie, a i pokrywa śnieżna się utrzymuje. Najważniejsze, że dnia już przybywa. Co nieco na oknie kwitnie, nie jest źle!

dołaczam się do dyskusji po nieobecności
no Haniu kwiatki kwitnące u Ciebie jakby zwiastowały wiosnę
a niech poleży śnieg jeszcze,tak go mało mamy w ostatnich latach
u nas zima piękna i bielutka,mróz troszku odpuszcza,za oknem 0 st.tylko patrzeć jak będzie odwilż ble
Basia czytam tańcuję od stycznia ,i tak przez cały rok tańcować chyba będzie

Tak to jest w życiu, jedni tańcują, inni kuligują, a jeszcze inni grillują!
A Hanusia wygląda słońca i bocianów. Wiem, wiem, jeszcze nie czas na nich, ale co to szkodzi wyjrzeć za opłotki? Miłego dnia!

juz praktycznie mozna odliczać,zaraz rozsady w domu i zlecą się boćki