Mira, sadziłam te powojniki spontanicznie, zero przemyśleń, co do warunków, i udało się. Często tak robię, zresztą
Dumna jestem, jak paw, bo nadal zimuje u mnie w glebie jaśmin gwiazdkowy, rok temu nawet kwitł, mam nadzieję, że porośnie płot, jak na Kreciebuziaki
Oj tak Daria, przywiązujemy się do ludzi
No wlazł i mi poniszczył, całe szczęście mąż go przyłapał. Muszę mieć jakiegoś groźnego psiaka, wracam do rottka