Też mam taką chryzantemę w różowo-łososiowym kolorze. I też chcę ją przezimować, bo ładna. Ale jest to ruletka. Zależy kiedy była wsadzana do doniczki. Jeżeli w ostatnim czasie, to może nie przetrwać, jeżeli wiosną, to jest szansa. Ale tez odporność na mróz. Tak jak z różami. U Ciebie może się uda, a u mnie? Już kilka razy z takiego jesiennego sadzenia było niewypałem.
Na 2 i 3 focie to metasekwoja? Nie mogę rozpoznać igieł. Ma prosty pień, ale u ciebie jakiś gęsta.
Mam 4 szt i też zaczynają taki kolorek dawać. Szkoda, że dużo gałązek opada.
Jesień ma to do siebie, że niezauważalna roślina w sezonie jak zmienia kolor jest piękna i wtedy się jej przypatruje.
Ireno--hortensja pnąca koło mego ogrodowego słupa posadzona i dodatkowo wokół tego zrobina rabata--chyba dostanie nazwę "Rabata Ireny"--może latem jakieś chrzciny urządzimy--widzałas u mnie na watku małe przygotowanie poczynione--naleweczka z rajskich jabłuszek jeszcze nastawiona.
Irenko,twój ogród jest jednym z moich ulubionych. Nie dość że ogrom roślin, to jeszcze zachwycają niesamowitymi kolorami. Jest po prostu pięknie.
Pozdrawiam.