seans fotkowy mam u ciebie zaliczony macham

Piękne są te ostrokrzewy
Miałaś już wcześniej? Nawet widziałam dość ładne na pniu, ale mam złe doświadczenie z roślinami na pniu (róże) , co posadzę to mi odbijają z podkładki, albo marzną.
Nie wiem jak postępować z takimi roślinami na pniu.
U Ciebie jest cieplej, więc pewnie dlatego lepiej rosną

o malo nie rzegapilam fotek ogrodowych
ale masz piekna wiosne
jak to bylo pieknemu we wszystkim pieknie, nie nie u pieknego wszystko piekne

Irenko, ale będzie pustynniköw i Ciebie
Szlane kwiaty śliczne kojarzą mi się z manokopsami

Wiczomlecze jak Cię denerwują to przytnij nisko

Zdjęcia ostre jak brzytwa no i jest co fotografować. Tyle się dzieje, roślinki już się rozpędzają. Jeszcze chwilka, poczekamy na cieplejsze dni i buchnie wszystko w zawrotny tempie.

Wczoraj deszcz u nas od popołudnia- Grześ rozsypał nawóz i teraz czekam aż się rozpuści.

Irenko widzę zapracowana jesteś
To przesyłam dobre fluidy byś się ze wszystkim obrobiła A widzę pracy sporo macie.

Uściski zostawiam I lecę do ogródka.
U nas zaczyna słońce przedzierać się przez chmury

No no wiosna się u Ciebie rozszalała i chyba dalej nie chce tak bardzo lecieć ,bo u mnie dziś zimnica.Psinka nowa ---to dopiero będzie szaleństwo.Wpis u Zbyszka----dzięki ;d

Halinko, u Zbyszka prawdę napisałam
Wiosna szaleje, już robi się soczyście, zaraz koszenie trawy i potem wygrabianie...wertykulacji nie robimy.
Psiak dojedzie, jak ciepło będzie, sam się przy mamusi ostał.
U mnie też kapało, szaro buro, ale mimo to przed pracą działałam w ogrodzie, coś podciągnęłam, najwięcej nw weekend planuję, nawet jak będzie lać, będę w kapocie robić

a że w biegu, więc stary aparat był w użyciu, aby coś uchwycić z wiosny
różne programy, to i zdjęcia różne

Aniaaa napisał(a)

Irenko widzę zapracowana jesteś
To przesyłam dobre fluidy byś się ze wszystkim obrobiła A widzę pracy sporo macie.

Uściski zostawiam I lecę do ogródka.
U nas zaczyna słońce przedzierać się przez chmury

Bardzo, teraz tyle tej pracy w ogrodzie, akurat lubię każdą, ale czasu mam mało; codziennie rano będę coś robić, teraz róże tnę, bo szaleją, potem cisy i reszta iglaków do cięcia i lawenda; albo lepiej nie wyliczać, zrobię co się da przed i po pracy
rano kapało, potem ciut lało, mnie to nie przeszkadza, teraz się wypogadza i dobrze, bo dach dalej ciągną.

taki sajgon, mchu z dachu kopa, potem w kontener i wywiozą po całej robocie
nawet gołąb zerka, co to jest

tych małych żonkili już nie kupuję, giną...
fiołki wielkokwiatowe ruszyły

Kasik napisał(a)

Zdjęcia ostre jak brzytwa no i jest co fotografować. Tyle się dzieje, roślinki już się rozpędzają. Jeszcze chwilka, poczekamy na cieplejsze dni i buchnie wszystko w zawrotny tempie.

Wczoraj deszcz u nas od popołudnia- Grześ rozsypał nawóz i teraz czekam aż się rozpuści.

O ile psy mnie nie szturchają miziają się na maksa
ale dziś w biegu starym fotnęłam
dokończyłam wycinanie przy ziemi żurawek pod Susan i tam skróciłam szafirkom liście, następnie ciut rabatę wyczyściłam i 2 róże skróciłam, ścięte - ładne pędy wetknęłam do ziemi, nie bawię się jednak z ziemniakiem
u mnie już bucha, chodzę, jak po polu minowym
Z nawozem w polu, na razie kwasoluby dostały, potem róże