Ona cała jedna jak na razie ale już niedługo, dostaje siostrzyczki
Ptaszarnie szaleje ale po krzakach Randkuje i ma obłęd w oczach i dziobach
Będę polować
Wykopuję specjalnie kochaniutka z ew. Zamiarem ale na zamiarach się zaczyna i kończy
Kilka schowało się w ub roku przede mną i wyszło teraz z ziemi ale jednak mizerne, lepiej jednak świeże.
No to wszystko jasne
Wykopywać tulipanów nie będę To nie na moje nerwy
Jesienią spróbuję z EE, jak nie wyjdzie to chyba będzie koniec mojej tulipanowej przygody
Narcyzowato-żonkilowate są bezproblemowe, tulipanów moich ukochanych nie ogarniam i nie rozumiem. Mówi się trudno.
No tak, chciałoby się bezproblemowo ale jakoś samo nie chce wychodzić
Mam ochotę w tym roku nie wykopywać (niewiele tego) a tylko dosadzić trochę w innym miejscu _ tylko w doniczkach albo w koszyczkach bo kasy szkoda na dokarmianie nornic wrrrr ...