Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

Pokaż wątki Pokaż posty

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną

April 11:10, 20 sty 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10309
Judith napisał(a)

April, w ostatnim czasie Netto przejęło miejscówki po Tecso, stąd u nas ostatnio się pojawiły te sklepy...


Tego nie wiedziałam No bo niby skąd. Ja nie chodzę wcale po sklepach, mam kucharza i on robi zakupy. Siłą rzeczy nie załapuję się na dodatkowe roślinne atrakcje No chyba że gdzieś, ktoś usłużnie doniesie o sprawie Nie ma to jak koleżanki
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 11:14, 20 sty 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10309
Judith napisał(a)
Hmm, serio nie można ich teraz wsadzić...? Nie kupiłam wprawdzie, ale jeszcze N. mi zostało do obczajenia, więc kto wie


No raczej nie, nie są zahartowane. One są pędzone w dodatnich temperaturach. Może nie umrą na amen ale kwiaty stracisz. Jak byś baaardzo się uparła, to musiałabyś je na mrozy przykrywać np donicami. Ale to i tak przy niewielkich mrozach. Białe niby odporniejsze od kolorowych. Bo kolorowego ja kiedyś przymroziłam przy -5. Przeżył ale kwiaty widziałam dopiero w kolejnym roku.
____________________
April April podbija las Mazowsze
April 11:16, 20 sty 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10309
Rojodziejowa napisał(a)


U nas od dłuższego czasu już było bardzo mokro, aż się zaczęłam martwić o te niedawno zasadzone piwonie i cebule, czy nie zaczną gnić.

Nie przechowywałam właśnie dalii (bo nigdy ich nie miałam) i to jest w sumie moja największa obawa w związku z nimi. Druga to czy dam radę je tak osłonić, żeby to ich miejsce było choć trochę odgrodzone od wiatrów.


Ja mam piach, u mnie ciągle za sucho. Ale czytałam o twoich odwodnieniach dołków do sadzenia
Dalie w większości i tak musisz podpierać... Ja daję do każdej łodygi bambusowy patyk. Męczące to.
____________________
April April podbija las Mazowsze
Judith 11:23, 20 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10072
April napisał(a)


No raczej nie, nie są zahartowane. One są pędzone w dodatnich temperaturach. Może nie umrą na amen ale kwiaty stracisz. Jak byś baaardzo się uparła, to musiałabyś je na mrozy przykrywać np donicami. Ale to i tak przy niewielkich mrozach. Białe niby odporniejsze od kolorowych. Bo kolorowego ja kiedyś przymroziłam przy -5. Przeżył ale kwiaty widziałam dopiero w kolejnym roku.

Aaaa! Kapuję
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Wiolka5_7 11:43, 20 sty 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20633
Agatorek napisał(a)
A co robicie z takimi kupionymi ciemiernikami? Do chłodnego miejsca?
Bo chyba nie na rabaty


Najpierw je hartowałam z 1,5 tyg i posadziłam potem. W razie mrozów okryję wiadrami
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Kordina 13:34, 20 sty 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4749
Ja hartuję moje ciemierniki, najpierw w dzień były w swoich doniczkach na podwórku, bo temp w nocy na lekkim plusie. Potem jak widziałam że szykuje się przymrozek, to na nieocieplany strych przy uchylnym oknie. Kiedy będzie choć trochę na plusie za ok 2 tyg hartowania wsadzę do gleby, miejscówka już upatrzona Taki plan
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Rojodziejowa 15:29, 20 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8693
April napisał(a)


Ja mam piach, u mnie ciągle za sucho. Ale czytałam o twoich odwodnieniach dołków do sadzenia
Dalie w większości i tak musisz podpierać... Ja daję do każdej łodygi bambusowy patyk. Męczące to.


No zobaczymy, czy to „odwodnienie” coś da

To trzeba w takim razie polować na tyczki w dobrych cenach Trochę ich będzie potrzebnych
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Agatorek 06:24, 21 sty 2023


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Rojodziejowa napisał(a)

Na razie w donicy. Jak przyjdą przymrozki większe to je schowam do garażu, bo w doniczkach, gdy mocno zmrozi nie będą miały lepiej niż gdyby były wsadzone do ziemi. Potem jak już przyjdzie wyczekiwana wiosnę, to je dopiero wtedy wsadzę


Tak właśnie myślałam.
Mama ma dla mnie 2 sztuki, ale ani z Biedronki, czy z netto, tylko od „zaprzyjaźnionej” pani z kwiaciarni. Mają układ . Mama dostaje za darmo rośliny (domowe lub ogrodowe- niestety tylko mniejszych rozmiarów, bo to kwiaciarnia, a nie szkółka), jak się długo nie sprzedają lub są trochę „brzydsze”. W zamian pani z kwiaciarni dostaje jajka od kur z wolnego wybiegu .
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
April 08:21, 21 sty 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10309
Rojodziejowa napisał(a)


No zobaczymy, czy to „odwodnienie” coś da

To trzeba w takim razie polować na tyczki w dobrych cenach Trochę ich będzie potrzebnych


A może masz jakieś rośliny o sztywnych pędach, które wiosną wycinasz. Warto sobie zostawić żeby służyły jako podpory. U mnie rosną krzewy czegoś co ciągle mi w lesie odrasta ale ma długie proste pędy, które często wykorzystuję. Jak uschną są bardzo twarde i praktyczne
Choć bambusa nic nie przebije
____________________
April April podbija las Mazowsze
Rojodziejowa 09:15, 21 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8693
Agatorek napisał(a)


Tak właśnie myślałam.
Mama ma dla mnie 2 sztuki, ale ani z Biedronki, czy z netto, tylko od „zaprzyjaźnionej” pani z kwiaciarni. Mają układ . Mama dostaje za darmo rośliny (domowe lub ogrodowe- niestety tylko mniejszych rozmiarów, bo to kwiaciarnia, a nie szkółka), jak się długo nie sprzedają lub są trochę „brzydsze”. W zamian pani z kwiaciarni dostaje jajka od kur z wolnego wybiegu .


Świetny układ! i myślę, że pani z Kwiaciarni nie jest tutaj wcale stratna, a wręcz się dobrze ustawiła
____________________
Asia Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną (małopolskie, okolice Brzeska)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies