Szpaler musi być z lekkim prześwitem, żeby widzieć trochę świata
Pogoda idealna na cięcie i ostatni dzwonek. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam na urlop i wrócę dopiero w sierpniu.
Co do deszczu - u mnie jak zwykle susza ( widać po trawie). Dzisiaj straszyły burze, ale ostatecznie spadło tylko kilka kropel. Dwa razy zwijałam cały majdan ( nożyce, przedłużacze, itd.). Na szczęście udało się skończyć.
Dobre nożyce to podstawa. Zwykle używam ręcznych do krzewów. Jednak do takiej ilosci i wielkości tuj musiałam użyć elektrycznych - do żywopłotu. Mam "nóweczki"- wymieniłam za punkty w orlenie. Bardzo dobrze tną, ale trzeba uważać żeby ręka się nie omsknęła