Ewciu te z większymi korzeniami są ubiegłoroczne a ten patyk z malutkimi już w tym roku mi sie ukorzenił. Mój sposób to patyki do donicy, ziemia z piaskiem pół na pół i do szklarni bądż namiotu foliowego. Jest duży procent przyjęć no i trzeba pamiętać, że podłoże nigdy nie może przeschnąć.
Moją skuteczność ogranicza moja ciekawość bo ciągle wyciągam patyki z doniczki i sprawdzam czy już są korzonki. Ogrodnictwo to sztuka cierpliwości
Super jest, biegał po podwórku swobodnie, bo jednĄ część mam odgrodzoną na szklarnie, drzewka owocowe i różne graty. Tam też jest mała rabatka i ogryzł wszystko ... no i powędrował do klatki.
A jak mam duzo patyków w wodzie ,puściły piękne listki, ale korzeni nie ma ,co z nimi zrobić ?
Zostawić i czekać na korzonki, czy może do ziemi je wsadzić ?