Basiu, mimo, że ogród jak piszesz dopiero powstaje, oglądając Twoje zdjęcia widzę bardzo ładne miejsce, z którego czerpię inspiracje
. Ogromnie mi się u Ciebie podoba. Tak właśnie mi się zdawało, że możesz mieć piaszczystą glebę. Borykam się z podobnym problemem, jednak mam o tyle łatwiej, że w ogrodzie od kilkudziesięciu lat uprawiano warzywa. Jest już pewna warstwa humusu. Cuda według mnie działa ściółkowanie bardzo grubą warstwą kompostu, podkładów z pieczarkarni czy obornika. Jednak nie da się tek zadbać o cały ogród, a jedynie o niewielkie jego fragmenty
. Ogromnie podoba mi się Twój wąwóz. Mam ochotę zrobić podobny u siebie
. Przypomina mi on coś takiego jak "sunken garden" jakie widuję w artykułach z brytyjskich ogrodów. Podobny twór jest w ogrodzie Karla Foerstera, który ma swój wątek na forum
. Wydaje mi się, że znajdziesz go w dziale "Ogrody na świecie". Piszę to, bo być może znajdziesz w nim jakąś inspirację
. To też jest swobodnie obsadzony ogród. Jeśli chodzi o bluszczyk, to bardzo podoba mi się zapach jego listków, jednak u mnie nie rozłaził się tak ekspansywnie, a nawet ginął po zimie.