Oby się sprawdziło Wiolu

Dziś, mimo deszczyku, byłam w ogrodzie z dostawą obornika końskiego. Mam go złożonego w workach w kompostowniku. Jesienią będę używać.
A teraz leje i siedzę już w domku.
Takie sobie naparstnice:

Haniu mam pytanie w jakich workach składujesz" koniak"...i czy szczelnie zamykasz?

Trzymam w foliowych workach tylko związanych sznurkiem. Worek sprzed dwóch lat jest w tej chwili milutkim kompostem, który dodaje do swojego kompostu z odpadków.
Nic nie wonia, jak mówią Ślązacy. Taki roczny jeszcze dobrze rozłożony nie będzie, ale już w ziemię można będzie jesienią wrzucić.
Każdy jeden można w takim worku przetrzymać, Nie wietrzeje tak jak na odkrytej hałdzie.

A jutro? Jutro jak dobrze pójdzie, piję kawę na Długim Targu w Gdańsku! W okolicy godziny 13-tej. Jak zobaczycie babcię z kijaszkiem i z wnuczkiem to ja!
No jeszcze Pannę Marię nawiedzę, i gołego Neptuna mus zobaczyć!