Mospilan target bukszpan działa skutecznie I na dłużej - od mojego pryskania minęło juz pare tygodni - kilka dni temu zauważyłam pierwsze oznaki zerowania - dzisiaj juz pryskskam lepinoxem - mam nadzieje ze będzie dobrze.

Kokesz napisał(a)

Podwójną dawką Mospilanu.
Ja miałam Dursban, więc pierwszy oprysk był ciężką chemią niestety

Dziękuję, popryskałam, kiedy powtórzyć zabieg?
A podejrzewałam swojego psiunia, że je obsikał, ale niestety znalazłam niezbity dowód w środku kuli:/

Obserwuj - w wielu miejscach było napisane ze po 2 tygodniach ale ja pryskałam z półtora miesiąca temu i nie było potrzeby. Mospilan działa Dość długo i nie tylko powierzchniowo.

AgaCzek napisał(a)

Obserwuj - w wielu miejscach było napisane ze po 2 tygodniach ale ja pryskałam z półtora miesiąca temu i nie było potrzeby. Mospilan działa Dość długo i nie tylko powierzchniowo.

Jeej, mam nadzieję, że pomoże Nie chciałam czekać do rana i jeszcze dzisiaj pryskałam.
U mnie w tym roku wyjątkowo plaga-najpierw miseczniki na cisach a teraz ta ćma, a miałam nadzieję, że do mnie nie dotrze

Kokesz napisał(a)

Podwójną dawką Mospilanu.
Ja miałam Dursban, więc pierwszy oprysk był ciężką chemią niestety

Ja pryskam Mospilanem 20 SP tak jak na chrząszcze stonki tzn. 1g/1 litr. Działa bardzo dobrze. Mospilan kupuję na podmiejskich wsiach w hurtowniach nawozów i środków ochrony roślin - jest znacznie tańszy niż w miejskich marketach ogrodniczych. 20g -14 zł, 80g-42 zł, 125g- 62zł.

Zobaczcie na moim osiedlu
Jak pytałam ludzi, czy wiedzą od czego im bukszpany usychają, to uslyszałam, że to zaraza, trzeba je wykopać i spalić
Nigdy nie słyszeli o ćmie, nawet Pani w osiedlowym sklepie z nasionami i środkami ochrony roślin nie słyszała o Lepinoxie
Jak mówię, żeby go sobie kupili i opryskali, bo im gąsienice zaraz całe zjedzą to słyszę " A to najwyżej zjedzą" Masakra
Przecież na taki okaz trzeba chyba ze 30 lat czekać.





A tyle wyzbierałam przed chwila u sąsiadki, na szczęście dała się namówić na zakup Lepinoxu

U mnie wypasione gąsienice, oprysk Lepinoxem zrobione choć za późno bo szkód już zdążyły narobić.

Dziewczyny a 10 g Lepinoxu to na 3 litry wody czy 4 ? bo kurcze nie pamiętam wróciłam z wakacji i dziś muszę pilnie działać

Reniu, no masakra... i jeszcze sprzedawca w ogrodniczym zielony niczym te gąsienice u mnie póki co temat ogarnięty, przyłapałam ćmy na składaniu jaj, więc zdążyłam zaopatrzyć się w "broń"... popryskane, teraz cisza

Ja 10g daję na 10 l.