Teraz pokażę Wam moje dwie " grzeczne " rabatki, które zrobiłam przed domem. Są prawie bezobsługowe, nawet gdy nie mam dla nich czasu godnie reprezentują wejście do domu
. Oczywiście krzewy trzeba strzyc, ale to tylko do dwóch razy w roku. No i są zimozielone...
Ale ponieważ ja wolę większą różnorodność, kolory i kwiaty to ogród za domem tworzę w innym stylu.
Rabata przed wejściem (od wschodu):
Rabata z boku domu(od południa):