anabuko1
16:09, 05 paź 2014

Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24031
Witajcie!!
Mam na imię Ania mieszkam w Chełmie (woj.lubelskie)
)
Ogród,roślinność to moja pasja, którą chyba miałam od zawsze, mieszkałam w domku z dużym ogrodem.Potem już blokowisko.Ale tęsknota do swojego kawała ziemi była ogromna, i postanowiliśmy kupić działkę
i mamy -6,8 przy Zalewie - Dębowy Las. Położona ona jest w pięknym miejscu pośród lasów,i łąk,,,i innych już działkowców około 20 kilometrów od Chełma jadąc w stronę Hrubieszowa.
Kupiliśmy samą łąkę, w rogu trochę krzaczorków do wykarczowania 10 lat temu.Pierwsze dwa lata nic nie było robione, potem ogrodzenie i ileś tuj wzdłuż płotu i trawnik.
Nie miałam pojęcia od czego zacząć. Pamiętam kupiłam trochę roślin, trochę dostałam, i był cały bagażnik,zadowoleni z mężem przywieźliśmy to wszystko na działkę i jak wyjęłam to wszystko,długo myślałam,gdzie to posadzić, jak zaaranżować, mój ogród.Jak to posadziliśmy, to wcale nie było to bardzo widoczne,dalej wiało pustka ogrodową.
I tak co rok ileś roślin kupowałam i dosadzałam.Przez pierwsze 4 lata byliśmy tam mało,krótko.
Ale właściwie to Ciągłe jestem na etapie zagospodarowania mojej działeczki,licznych zmian , przesadzania, dosadzania i urządzania domku.
Chciałam by ogród się zmieniał, tętnił życiem , barwami , by było w nim dużo kolorów i rożnych roślin.Pierwsze zachorowałam na hosty,( mam ich ponad 60 odmian )potem żurawki- ok. 40,liliowce- ponad 60 , róże -kilkanaście- też są.
wiosną zachwycają mnie kolorowe tulipany a w lecie swoimi ogromnymi kwiatami zachwycają mnie hortensje - 10 odmian - kolorowe rożne jeżówki- chyba tez coś koło 10,ale ciągle je dokupuję - i powojniki- tych jest kilkanaście odmian.
.To moje ostanie miłości. Ogród stał radością,odpoczynkiem, tutaj się inaczej myśli,inaczej wszystko przeżywa, kontempluje, do życia nabiera dystansu i energii,prawda???
A teraz jest już tak (zdjątka z lata)
Mam na imię Ania mieszkam w Chełmie (woj.lubelskie)

Ogród,roślinność to moja pasja, którą chyba miałam od zawsze, mieszkałam w domku z dużym ogrodem.Potem już blokowisko.Ale tęsknota do swojego kawała ziemi była ogromna, i postanowiliśmy kupić działkę
i mamy -6,8 przy Zalewie - Dębowy Las. Położona ona jest w pięknym miejscu pośród lasów,i łąk,,,i innych już działkowców około 20 kilometrów od Chełma jadąc w stronę Hrubieszowa.
Kupiliśmy samą łąkę, w rogu trochę krzaczorków do wykarczowania 10 lat temu.Pierwsze dwa lata nic nie było robione, potem ogrodzenie i ileś tuj wzdłuż płotu i trawnik.
Nie miałam pojęcia od czego zacząć. Pamiętam kupiłam trochę roślin, trochę dostałam, i był cały bagażnik,zadowoleni z mężem przywieźliśmy to wszystko na działkę i jak wyjęłam to wszystko,długo myślałam,gdzie to posadzić, jak zaaranżować, mój ogród.Jak to posadziliśmy, to wcale nie było to bardzo widoczne,dalej wiało pustka ogrodową.
I tak co rok ileś roślin kupowałam i dosadzałam.Przez pierwsze 4 lata byliśmy tam mało,krótko.
Ale właściwie to Ciągłe jestem na etapie zagospodarowania mojej działeczki,licznych zmian , przesadzania, dosadzania i urządzania domku.
Chciałam by ogród się zmieniał, tętnił życiem , barwami , by było w nim dużo kolorów i rożnych roślin.Pierwsze zachorowałam na hosty,( mam ich ponad 60 odmian )potem żurawki- ok. 40,liliowce- ponad 60 , róże -kilkanaście- też są.
wiosną zachwycają mnie kolorowe tulipany a w lecie swoimi ogromnymi kwiatami zachwycają mnie hortensje - 10 odmian - kolorowe rożne jeżówki- chyba tez coś koło 10,ale ciągle je dokupuję - i powojniki- tych jest kilkanaście odmian.




A teraz jest już tak (zdjątka z lata)







