Cudowna magnolia Royal Star.

Mam słabość do magnolii i do bieli, a ta odmiana tak spektakularnie kwitnie.

Sylwia wszystko u Ciebie piekne, ale magnolia biała cudna!!!

Czas magnolii uwielbiam U ciebie wyjątkowo atrakcyjny przy takiej ilości drzewek.
Lasek brzozowy z tą ścieżką jest świetny.

Sylwia, Figa i Figaro - urocza parka, w Waszym towarzystwie z pewnością odnajdą się szybko. Zdjęcia Twojej wiosny obejrzałam z przyjemnością porannie spacerując, magnolie urokliwe, warzywnik pięknie przygotowany, magnolia Royal Star to urodzona gwiazda. Pięknie u Ciebie w każdym wymiarze.
Też nabyłam floksy szydlaste, przez pomyłkę... Myślałam, że przyjdą białe, i przyszły Teraz myślę, że to całkiem miła pomyłka Pozdrawiam, Sylwia!

Sylwia, we wtorek jade na poczte, wyslac Ci lotosy? Bez wody,( ) bo ostatnia przesylka do kolezanki z Ogrodowiska, szla dwa tygodnie...Przez dwa tygodnie podrozy, to one zdaza kielki wypuscic i sie polamac...
Kcesz?

Piękna ta Wasza wiosna

Waclaw napisał(a)

Chciałbym sadzić floksy szydlaste aby się zwieszały ale mam wątpliwość czy nie za późno się za to zabiorę?

Wacław ja floksy sadzę od wiosny do jesieni, one się bardzo łatwo przyjmują nawet jak urwiesz kawałek bez korzeni i wciśniesz w ziemię to jest spora szansa, że się ukorzeni Ja tak większość swoich dzieliłam.

Waclaw napisał(a)

Piękna.
Moje stanęły w miejscu i się nie rozwijają. Już się zaczynam martwić czy doczekają ciepła aby pokazać swą urodę czy zostaną w pąkach.

Rozwiną się na pewno jeśli ich nie przemroziło to najwyżej będą ciut później, termin kwitnienia zależy od odmiany. U mnie najpóźniej zakwita Nigra jak już wszystkie inne przekwitną to ona odpala

Urszulla napisał(a)

Ciekawie Leoś pogonił kota a nowi lokatorzy woliery mi się podobają miało być ciepło ale pogoda zastrajkowała. Pewnie na weekend majowy się wybierze

ale dzisiaj czyli w sobotę, uda się coś zrobić, bo przynajmniej ma nie padać u mnie już trzeba kosić

U nas dziś było słonecznie i cieplutko. Pierwsza kiełbaska z ogniska zjedzona, trawnik skoszony prawie w całym ogrodzie, połowa hortensji przycięta. Ogrodówki zmarzły w całości, ale już z pod ziemi wychodzą młode pędy, nie cięłam tych suchych badyli bo przed zimna Zośka tym młodym pędom będzie między nimi ciut cieplej. Spora część deskowania dzisiaj zrobiona, jeszcze trzeba będzie pouszczelniać jakoś przy ziemi i spokojniejsza będę w razie powodzi. Ale jeszcze ze trzy soboty na resztę deskowania nam potrzeba. Może nie wygląda to najlepiej, ale trudno, ważne żeby nie topiło mułem bo skala zniszczeń wtedy ogromna.
Jak się sprawdzą te zabezpieczenia będziemy resztę mogli odmulać i odtwarzać, bo inaczej się nie opłaci ta nasza robota. Przyzwyczajam się do myśli, że w tym sezonie nie będzie wysprzątane, ale może w następnym już takWysadziłam jeszcze dzisiaj w łąkę cześć dobroci z doniczek z inspektu i wreszcie poroznosiłam po ogrodzie wszystkie dekoracje. Przynajmniej w warsztacie jest więcej miejsca

sylwia_slomczewska napisał(a)

Sylwia, cudne masz to miejsce.