I znowu coś nowego. Fajnie.
Też będę czekała na relację na stronie. Daj znać, a najlepiej wklej linka.
Bardzo dużo zrobiliście przez ten czas.

Widziałam już zajawkę na fb.
Gratuluję stworzenia takiego miejsca gdzie po obejrzeniu zdjęć się marzy. I wraca do dzieciństwa. Jest pięknie, sielsko a ten kto zna historię dodatkowo docenia trud jaki włożyliście w ten kawałek pola.

Jeszcze coś dodam, bo zdjęcia bardzo mi się podobają to na co zwróciłam uwagę, to że na każdym zdjęciu fajnie pokazane są różne dodatki, ozdoby, jakaś architektura ogrodowa, dużo tego jest, lubię takie klimaty niby już to wcześniej widziałam, bo pokazywałaś ale taka nowa, inna odsłona tego wszystkiego jest na tych zdjęciach, super

ryska napisał(a)

Widziałam już zajawkę na fb.
Gratuluję stworzenia takiego miejsca gdzie po obejrzeniu zdjęć się marzy. I wraca do dzieciństwa. Jest pięknie, sielsko a ten kto zna historię dodatkowo docenia trud jaki włożyliście w ten kawałek pola.

Bardzo nas cieszy, że tak nasz ogród jest odbierany. Wszystkie wakacje spędzałam u babci w tym właśnie miejscu, choć wtedy rosły tu ziemniaki, buraki i pszenica. Ale tu gdzie stoi chata i tama, a ostatnio szklarnia pasałam krowę i gęsi Uwielbiam zwierzęta wiec takie wakacje były spełnieniem moich dziecięcych marzeń

Basieksp napisał(a)

Jeszcze coś dodam, bo zdjęcia bardzo mi się podobają to na co zwróciłam uwagę, to że na każdym zdjęciu fajnie pokazane są różne dodatki, ozdoby, jakaś architektura ogrodowa, dużo tego jest, lubię takie klimaty niby już to wcześniej widziałam, bo pokazywałaś ale taka nowa, inna odsłona tego wszystkiego jest na tych zdjęciach, super

Sporo dekoracji w ogrodzie przestało być już widocznych, rośliny je pochowały.

Od poniedziałku sadziłam rośliny przywiezione przez niedzielnych gości ogrodowych- wszystkie znalazły już swoje miejsca docelowe jak sądzę. Dziś wreszcie mogłam posadzić gladiole/mieczyki, a Emuś szarpie chwasty w rowie, ja między liliowcami.

Zła wiadomość jest taka, że póki co poza tymi fotkami co zgrałam na lapka i jeszcze nie pokazałam i ewentualnymi od Tomka ładnych fotek już nie będzie bo aparat padł na amen. Miał prawo bo w użytku codziennym i pewnie miliony zdjęć natrzaskał przez te lata, ogrodowe rodzinne no i remontowe. Te ostatnie mocno jego wytrzymałość nadszarpnęły bo i piach i trociny i cement i pył wszystko się do niego dostawało....

Niestety na nowy na razie nie mam bo pilniejsze wydatki są, a nie wiem czy stary uda się jeszcze uruchomić, ale tamten takich fotek jak ten nie robił. Pozostaje cykanie telefonem.

ooo smutna wiadomość z tym aparatem ....wpadnę ,to pocykam moim

Oj no szkoda, że aparat się zepsuł.

Magleska napisał(a)

ooo smutna wiadomość z tym aparatem ....wpadnę ,to pocykam moim

O tak twój robi super foty

Anda napisał(a)

Oj no szkoda, że aparat się zepsuł.

Miał prawo Ewo, ale czuję się jak bez ręki....