Pierwszy raz mam takie pomidorki w donicach, nigdy wcześniej nie hodowałam.
Moje pomidorki rosną w mieszance ziemi mojej i kwiatowej, bo sama moja glina trochę za bardzo ciężka chyba.
Nie nawożę zbyt często, czasem ich pryskam wodą z sokiem z czosnku i cebuli - jak coś niewyraźnie zaczynają wyglądać. Już dwa razy im to pomogło. Stoją na południowym tarasie, ale jak widać osłonięte nieco kratką drewnianą od wschodu i szczebelkami barierki od południa. Czasem więdną w upale, ale po podlaniu szybko odzyskują wigor.

Kiedyś byłam u znajomej, która cały balkon miała w pomidorach , do tego miała także balkonowe uprawy bazylii i innych ziół, wszystko pyszne, takie swojskie. Od tamtej pory już kilka razy przymierzałam się do swoich pomidorków, ale wiecznie mi nie po drodze.

Odliczam dni do piątku, od soboty urlop Parę migawek z ogrodu:

Ale ładny mikołajek. Jaki wysoki Ci rośnie? Pomidorków gratuluję.

Mikołajek ma około metra. Ma podporę, bo pewnie już by leżał.

Liliowce w rozkwicie. Dziś w nocy lało, więc trochę przemokniętych kwiatów musiałam usunąć, ale trochę zostało:

Zastanawiam się nad puszczeniem bluszczu lub barwinka pod liliowce.
Daję tam skoszoną trawę, dzięki czemu mam mniej chwastu, ale wygląda to tak sobie.
Barwinek mam na jednej rabacie pod oknem i nie wiem czy mi świerka nie zdusi.
To jest Picea abies 'Nidiformis'

Wzięłam od mamy sadzonkę hortensji. Posadziłam w glinie, na słońcu rok temu. Przesiedziała biedulka, ledwo co od ziemi odbiła. Teraz przesadziłam w cień, dałam kwaśnej ziemi w dołek i są efekty. Zakwitła, choć w tym roku już na to nie liczyłam. Podpowie ktoś co ona za jedna? To anabelka?

Moi nowi ulubieńcy - mikołajek i liatra.


I rabatka przechowalnikowo - energetyczna. Już się nie mogę doczekać kwitnienia całości, zwł dzielżanów.

Pięknie się u Ciebie robi
U mnie anabelki wyłamał deszcz

To moje to anabelka?
U mojej mamy po dzisiejszej nocnej ulewie hortensję przygięło do ziemi od wody. Ale ona w zaciszu, pod samym orzechem, osłonięta budynkami i drzewami, więc mam nadzieję, że wstanie.