Gdzie jesteś » Forum

Pokaż wątki Pokaż posty

Znalezione posty dla frazy "Sundaville"

Ogrodoterapia czyli uspokojenie wśród tylu spraw :) 23:14, 22 lip 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
I kwiaciorek na dobranoc - bardzo lubię sundaville tylko to przechowanie jej przez zimę to kompletna klapa... Chociaż są tacy że im się to udaje...

małą ją mam i szału z kwitnieniem na razie nie ma ale i tak mnie cieszy...


i mój pierwszy koralik

no i własnie sobie przypomniałam że na śmierć zapomniałam cholercia dzisiaj podlać kfiotki w donicach... łoj skleroza.... wszystko przez to sprzątanie... no trudno - teraz już nie wyjdę
Ukochany ogród ;) 12:24, 14 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Do góry
Hejka, wpadłam z rewizytą.... za dużo nie masz wiec nawet pismo obrazkowe całe przeczytałam..

Witam miłośniczkę lilii... coś mamy wspólnego Też mam na ich punkcie hopla...

Królik wielki jak pies.. nie wiadomo kogo bardziej sie bać .. takiego samego ma Weronika z bajkowego...

Fuksja mnie rozłożyła na łopatki, ja kupiłam wiosną piękną i dużą.. i mi zmarniała.. nie wiem co jej jest.. jak je zimujesz???

Natomiast odpowiedź na Twoje pytanie

jak przezimować to cudo a mianowicie sundaville?


Ja mam 3 , dwie małe i jedną olbrzymkę... która przezimowała u mnie kilka zim... jako, żę nie mam gdzie zimować, to wynoszę do najzimniejszego pomieszczenia... trochę ją przycinam, bo inaczej by nie weszła prze drzwi do mieszkania.. chwilę jeszcze kwitnie i zaczyna gubić liście.. masakrycznie... Jak zgubi to mocniej przycinam.. i do najzimniejszego pomieszczenia, wtedy ograniczam podlewanie... co 2 tygodnie trochę jej chlapnę by zupełnie nie zaschła... Jak zaczyna puszczać pędy to trochę więcej podlewam... pędy bo za ciepło to puszcza mi szybko. Potem tną ją jeszcze raz...... bo za szybko mi sie budzi.. i jak już ciepło to wyrzucam na taras.... ale robię to dopiero po zimnej Zośce, ponieważ jest za ciężka by na przymrozki ja chować.. Niestety potrafi mi chorować wiec ją czasami jakimś na grzyba ratuję.. szczególnie po zimie.. ma po prostu za ciepło zimą i gubi sie w tym czy ma rosnąć czy spać...
A to na przywitanie, mój 2 metrowy potfffór


Mój zielony, magiczny świat... :) 08:54, 26 cze 2013


Dołączył: 03 gru 2012
Posty: 66
Do góry
Witam, cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem? hehehe.... Witajcie na nowo, po dłuższej trochę przerwie spowodowanej bitwą o trzy literki przed nazwiskiem (mgr). Bitwa zakończona sukcesem!!!!!!!!!!!!!!
Ale czas powrócić do tego, dlaczego tu jestem - do ogrodu! a u mnie wielkie zmiany, jest wreszcie porządek i te moje kilka metrów zielonego szczęścia w końcu przypomina ogródek a nie obszar wyludniony po eksplozji reaktora jądrowego. Trawnik się zieleni, liliowce, którym zeszłego roku przez grzeczność i przywiązanie przypominać nie będę, a który to minął im pod znakiem gruzu, wapna i cementu, rozhuśtały się w rośnięciu, że aż miło! Hortensja z radości, że nikt na nią nie wylewa farb i nie wysypuje tynków urosła za zeszły rok z nawiązką Jednym słowem, jak to mawiali starożytni Chińczycy: co roślinek nie zabije to im wyjdzie na dobre
Ja tu gadu gadu o ogródkowych cudach, ale jest jeszcze silna grupa roślinek spod znaku doniczki i skrzynki!!! W tej kwestii też przeważające sukcesy pelargonie pysznią się na tle zieleni wilców i komarzyc. Fuksje wyciągnęły odpowiednie wnioski z obecności kija w jednej i worka na śmieci w drugiej ręce, i zaczęły rosnąć oraz kwitnąć w hurtowych ilościach.
Podsumowanie rankingu:

Największe rozczarowanie: sundaville - od 4 lat nie potrafię ich przezimować, moją wściekłość potęguje fakt, iż sąsiadowi owa sztuka się udaje.... Czarna rozpacz....

Największe odkrycie tego sezonu: Koleusy - Zakupiłem je w hurtowych ilościach i najbardziej pstrokatych kolorach!! Są nieziemskie, rozrosły się migiem i zaczynają kwitnąć!!!!

Tyle słowem wstępu i przypomnienia,teraz biegnę z aparatem do ogródka i cykam fotencje
Moja Oaza spokoju 17:02, 25 cze 2013


Dołączył: 23 mar 2011
Posty: 603
Do góry
monteverde napisał(a)
Tinko ja z rewizytą ale kwieciście u Ciebie i oleandry już kwitną, mi biały chyba znowu nie przetrzymał zimy, ale łodyga zielona to na razie trzymam choć stracił wszystkie liście Sundervilli daj podpórki będzie się pięła pozdrawiam


Na kogo jak na kogo,ale na Ciebie Aniu to zawsze można liczyć,że przyjdziesz i odwiedzisz portalową kolezankę.Bardzo Tobie za to dziękuje.Oleandry zakwitły,bo było parę pięknych,słonecznych dni,a Sundaville ma podpórki i pnie się na górę może nie zauważyłaś,bo to cienka żyłka.Mam nadzieję,żeTwoje Olki też sie podniosą po zimie i jeszcze będa cieszyć Twe oczęta.Pozdrawiam serdecznie i czekam na następne wizyty
Ukochany ogród ;) 22:22, 23 maj 2013


Dołączył: 19 maj 2013
Posty: 128
Do góry
a myślałam że jakoś nie umiejętnie te sundaville przezimowalismy, szkoda ze takie są bo piękne kwiaty ale 1 sadzonka jest i ma coraz więcej liści może coś z niej będzie
Ukochany ogród ;) 19:39, 23 maj 2013


Dołączył: 03 gru 2011
Posty: 3297
Do góry
Sundaville są ciężkie do zimowania, więc lepiej kupować co roku nowe sadzonki Małe nie są drogie.
Ukochany ogród ;) 20:01, 22 maj 2013


Dołączył: 19 maj 2013
Posty: 128
Do góry
a teraz mam pytanie do doświadczonych ogrodników jak przezimować to cudo a mianowicie sundaville? Dostałam w zeszłym roku w prezencie 2 piękne roślinki, całe lato rosły i kwitły, przyszła jesień i zabrane zostały do domu na korytarz. Bardzo marniały. Okazało się że przezimowała tylko 1 roślinka i dopiero teraz odbija może jeszcze coś z niej będzie.
Ogród - Moje spełnione marzenie 13:51, 19 maj 2013


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
Do góry
Witajcie...

Gosiu, dziękuję za odwiedziny... Ogród pędzi jak szalony...

Ewelinko, dostałam od Mariusza sporą paczkę i też jestem zadowolona... Domawiałam jeszcze Sundaville na wiosnę u niego... Jak wszystko będzie normalnie, to w przyszłym roku też zamówię...
Ogród, Oogród, Ooogród 15:28, 16 maj 2013

Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 121
Do góry
Witam. Czy ktoś zna jakiś dobry sprawdzony sklep internetowy z roślinami.... Bardzo bym prosił o inf... Chcę zakupić sundaville cosmos white i nie mogę nidzie dostać w okolicy... Pozdrawiam
Moja pierwsza hortensja w ogródku. 18:17, 02 maj 2013


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Do góry
Właśnie właśnie Marzenko , będę musiała ją zmienić tylko coś odpowiedniego dokupię.
Ostatecznie będzie tylko lawenda . Mam kłopot z tymi doniczkami na tarasie , bo on jest bardzo słoneczny, więc muszą tu być tylko takie co wytrzymają słońce. Miałam kiedyś sundaville , ale nie przetrwały kolejnej zimy, tym razem próbuje lawendę.
Ogrodowe zacisze 18:53, 19 lut 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
anna_g napisał(a)


Sundavilla urocza... Mario jak ją zimujesz? Dostałam w zeszłym roku sadzonkę - malutką ale w lecie miała nawet dwa kwiatki Przeczytałam że należy ją przechowywać w chłodnym miejscu chociaż znajoma mówiła że trzyma w domu... Najpierw zabrałam ją do pokoju, ale opadły wszystkie liście, przeniosłam do piwnicy - temp. ok 12-15 stopni, tam zaczęła nawet wypuszczać nowe pędy ale wszystkie uschły. Bardzo chciałabym ją przechować bo jest śliczną rośliną. Czy mogłabyś mi coś poradzić? Dziękuję odgórnie


Jeśli chodzi o sundaville to mi się udało dwa sezony, choć łatwo nie było i w tym roku już się poddałam.
Najbardziej męczyło mnie to ciągłe przenoszenie doniczek, miałam ich kilka, chodzi o to żeby jak najdużej była na dworze, a jest taki czas na jesień i wiosnę, że w nocy przymrozki a w dzień całkiem ciepło- w nocy ją chowałam w dzień wynosiłam, zimą stała w garażu przy oknie temp. ok. 16 stopni, podlewanie bardzo rzadkie, gubiła prawie wszystkie liście, na wiosnę przycinałam i wypuszczała nowe ładne pędy, ale zanim urosła kwitła później niż nowo kupione sadzonki. W tym roku chyba się na coś innego przerzucę, choć muszę przyznać, że jak kwitnie to bajka i praktycznie bezproblemowa jest w sezonie.
Igiełkowy ogródeczek 14:22, 09 sty 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Piękny okaz z tej sundaville, ale faktycznie sporo zachodu... wybieram prostsze rośliny, bo ciągle mi nie wystarcza czasu, jak już chwasty ruszą!!!
Igiełkowy ogródeczek 11:36, 09 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Do góry
Magda70 napisał(a)
Ja nie podlewam bo zapominam...słowo...nic im się nie dzieje - no ale one wytrzymałe są przecież na suszę

Oleander też w garażu to ze 2-3 razy wody biedak dostanie... i tu chyba za mało co nie? ale i tak kwitnie

Ja też zawsze zapominam jak mam do garażu przeniesione, sundaville tak przechowywałam, troszkę je tylko podlewałam, jak mi się przypomniało. Ale dałam sobie już z nimi spokój, mam je w garażu, ale z roku na rok coraz marniejsze są po tym zimowaniu i zaczynają kwitnąć coraz później, bo najpierw muszą się zregenerować po zimie. W kwietniu i maju trzeba ja wyciągać rano chować wieczorem, za dużo zachodu.
Tak wyglądał największy z nich w sierpniu 2011 roku po pierwszym zimowaniu, w doniczce są dwie sadzonki.

W 2012 r. było już z nim znacznie gorzej, jedna sadzonka padła całkowicie, a druga była znacznie mniejsza, a w tym roku to chyba w ogóle się nie obudzi po zimie, jest w garażu ale zrzuciła wszystkie liście.
Marzy mi się Siedlisko.... 22:53, 27 paź 2012


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Do góry
Dzięki dziewczyny, fajnie że się podoba

monteverde napisał(a)
Warzywniak super wygląda, wart kopiowania Aniu ja swoje sunderwille tez wzięłam do domu, ale trzymam w chłodzie, boję się, że jak wezmę do pokoju to zmarnieją mam podłogę ogrzewaną widzę, że u Ciebie na oknie, no moje za wysokie

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/sundaville-uprawa-i-pielegnacja-id491.html


Aniu, ja też mam ogrzewaną podłogę, ale niestety nie mam gdzie w chłodzie trzymać, więc ryzykuję. Trochę zaczynają opadać liście, no cóż, zobaczymy.
Marzy mi się Siedlisko.... 22:18, 27 paź 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Warzywniak super wygląda, wart kopiowania Aniu ja swoje sunderwille tez wzięłam do domu, ale trzymam w chłodzie, boję się, że jak wezmę do pokoju to zmarnieją mam podłogę ogrzewaną widzę, że u Ciebie na oknie, no moje za wysokie

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/sundaville-uprawa-i-pielegnacja-id491.html
Marzy mi się Siedlisko.... 13:48, 27 paź 2012


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Do góry
Witam Jolu, oj tak grzybki suszone pachną, a w garnku dusi się reszta, udało nam się wczorajsze grzybobranie
Też trzymam kciuki za sundaville, bo ostatnio też mi nie przezimowała, a te jeszcze tak ładnie kwitną, zobaczymy, jak będzie tak będzie. Na razie mam jeszcze trochę lata w domu
Pozdrawiam
Marzy mi się Siedlisko.... 13:36, 27 paź 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
AniaK napisał(a)
U nas już drugi dzień przymrozki.
Sundaville powędrowały do domu, może uda się przezimować.

Klon już prawie nie ma listków, a Ambrowiec jeszcze się trzyma i coraz mocniej się przebarwia.


A tymczasem po wczorajszej wyprawie do lasu



A mówią, że wirtualnie zapachów jeszcze nie można przesyłać ... A ja Twoje suszone grzybki czuje u siebie

Trzymam kciuki za sandewille - moja nie przetrwała .
Marzy mi się Siedlisko.... 13:31, 27 paź 2012


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Do góry
U nas już drugi dzień przymrozki.
Sundaville powędrowały do domu, może uda się przezimować.

Klon już prawie nie ma listków, a Ambrowiec jeszcze się trzyma i coraz mocniej się przebarwia.


A tymczasem po wczorajszej wyprawie do lasu

Marzy mi się Siedlisko.... 15:34, 27 wrz 2012


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Do góry
Sundaville niesamowicie urosła, już sięga do dachu altany. Niedługo czeka ją przeprowadzka do garażu, mam nadzieję że dzielnie ją zniesie i zakwitnie w przyszłym roku równie obficie

Jeżówka wypuściła nowy kwiatek

Cyklameny pięknie kwitną

A bratki pojawiają się w różnych niespotykanych miejscach, nad czym ubolewa mój M, a ja zawsze się do nich uśmiecham, teraz znowu jest ich czas kiedy już nie ma upałów i tak do przymrozków

Podobnie dzwonki
Ogrodnik mimo woli 13:30, 01 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
Do góry
malgocha1960 napisał(a)
Aniu,ogladamy z M twoje rozwiązanie pod basen.Czy stelaż stoi na kostce czy wszystko na steropianie?Jakiej wielkości masz ten basen i czy możesz podać namiary gdzie kupiłas?
Jeszcze chciałam spytać jakie pnącze masz na tarasie w donicy?
Ogród piękny i mimo wielu zajęć zadbany i elegancki.

Stelarz stoi na kostce..... niecka basenu jest na piasku czayli warstwy od dołu...grut rodzimy wyrównany .... piasek, styropian, agrowłóknina, paisek, plandeka pod basen.i basen.
Basen ma wielkosć 5,5m średnicy ..kupowałam przez internet bezpośrednio w firmie Intex ..cena zależy od wyposażenia i rodzaju stelażu ..... Ogólnie nie polecam basenów w formie oponki....

Na tarasie w donicy jest kfiotek jakaś Sundaville lub Mandevilla.. nie pamiętam......

Dziękuję za uznanie dla ogrodu..na foto wszystko wygląda ładnie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies