Witam serdecznie wszystkich , jak się domyślacie mam problem z zagospodarowaniem swojej działki i stąd prośba o pomoc. Wiem, że dobrze trafiłam, ponieważ od jakiegoś czasu śledzę ten portal i mam nadzieję, że i ja dzięki Wam wyczaruję u siebie prawdziwy ogród. Bardzo liczę na Waszą pomoc i wskazówki.

Witamy i czekamy na zdjęcia.

Na pewno każdy coś doradzi, czekamy na fotki działki

Witaj - pomożemy z chęcią

a kto tak na prawdę nie był na początku zdesperowany? ogrody przecież nie raz w bólach się rodzą, ale nie martw się pomożemy.

Będziemy pomagać, tylko poczekamy na zdjęcia. Ciekawa jestem czy ogród jest pusty czy obsadzony już

Na powitanie i dla nabrania odwagi

Pięknie dziękuję za miłe słowa i ,nie tylko, zachęty. Już wklejam i przedstawię krótko sytuację. Działka ma plan prostokąta 50mx25. Mieszkamy tu od roku, do tej pory zdołaliśmy założyć trawnik, jest jedna stara jabłonka gustownie przycięta przez ekipę budowlaną,ale z racji tego, że jet to jedyne żródło cienia w upalne dni, na razie stoi.

Jeśli chodzi o istniejące nasadzenia to mogę wymienić dwa duże rododendrony(na tle betonowego cuda sąsiadów), a przed domem dwie azalie i jeszcze jeden niski rododendron. Wszystko to zasługa mojego teścia, który do tej pory próbował teren zagospodarować. Jest jeszcze orzech włoski, ale to maleństwo 100cm, i jeszcze jeden ok. 2m, grujecznik chyba, też trochę wątły.Wszystko to przesadzone od kogoś. poniżej widok z tarasu.

Jest jeszcze skarpa, jeden z punktów problematycznych , bo z jednej strony dosyć stroma, dlatego też nie zdecydowaliśmy się na położeniu tam czegokolwiek, kory np. Skarpa wyznacza naszą południową stonę działki(front domu od południa), marzy mi się, żeby definitywnie odciąć się od wzroku przechodzących i wtym celu posadziłam tam zeszłej jesieni ogniki, co nie było dobrym pomysłem, ponieważ obm arzły, a chociaż odbiły na wiosnę, to chyba długo jeszcze nie będą spełniały swojej funkcji. Na ich tle kilka sztuk hibiskusa
[

Ina napisał(a)

Jest jeszcze skarpa, jeden z punktów problematycznych , bo z jednej strony dosyć stroma, dlatego też nie zdecydowaliśmy się na położeniu tam czegokolwiek, kory np. Skarpa wyznacza naszą południową stonę działki(front domu od południa), marzy mi się, żeby definitywnie odciąć się od wzroku przechodzących i wtym celu posadziłam tam zeszłej jesieni ogniki, co nie było dobrym pomysłem, ponieważ obnarzły, a chociaż odbiły na wiosnę, to chyba długo jeszcze nie będą spełniały swojej funkcji. Na ich tle kilka sztuk hibiskusa