Agania napisał(a)

Ja mam swoje koty, jednego mi brakowało przez dwie nocki i już były łzy, nawet na twój ogród nie spojarzam, bo najpierw czytam,....chlip.chlip

0gród piękny

Agania, ja klona nie odpuszczam tylko musze pod niego rabatę zmienić, a to mi schodzi
Piękny to jest Twój

Mala_Mi napisał(a)

Ja mam bodziszka mojego pod grujecznikeim.. i fajnie zadarnia ..

A widzisz Ania, jest to pomysł

abiko napisał(a)

Sebuś cudnie, żyją?
Przyjadę do Ciebie na początku września może, jak dzieci zaczną szkołę a Ty jeszcze nie pojedziesz na studia co?

Ja sobie ciągle obiecuję, że pojadę do Krakowa i... nijak mi ten plan nie wychodzi Jak masz jechać specjalnie to bez sensu - może będziesz w Wojslawicach na święcie traw za miesiąc? Dobry punkt przerzutowy

Eeee, ja się tam chętnie przejadę O Wojsławicach nie myślałam ale może pomyślę

Posadzony, obiecany grujecznik od Kasi..


i z drugiej strony:

sam ogród wygląda nieciekawie jak dla mnie
chorują róże, rabata przet tarasem zjedzona przez kosmosy.. i ona idzie do zmiany..
teraz wygląda tak







Planuję wywalić kosmosy, z zawijasa bukszpanowego zrobić kule i porozsadzać po ogrodzie. Dosadzić róże odporne, bo jak widać plamistość i rdza zbiory zbiera Dosadzić trawy.

Tylko na tło nie mam pomysłu.
Posadziłam berberysy i miałam tam dosadzić więcej, żeby za miłorzębem po lewej było tło czerwone. A po lewej chciałab aekran z cisa, lub tuj, tylko nie wiem czy tam coś urośnie, bo trochę to schowane jest i cień

Może macie jakiś pomysł?

Pomimo chorób część róż jednak powtarza kwitnienie razem z daliami.
Moje odcienie różu:

nowy nabytek o cudnym zapachu..

Bailando


i kwitną wrzosy

i hortensje



i co tutaj zrpbić. Miskant wyrósł niesamowicie. Nie widać buka, chyba muszę go wysadzić na wiosnę