Bogdzia napisał(a)

Piękne zdjecie róz pokazałas. Podziwiam Cię równiez za odwagew planowanej renowacji. Pozdrówka.

Róże w 2015 były cudne, dlatego tego roku się boję
Ja tylko liczę, że mój małżonek, który mi do tych rewolucji potrzebny nie da się prosić i nie będzie kazał mi robić projektu

sylwia_slomczewska napisał(a)

To pokazuj na co jeszcze czekasz nie daj Się prosić

Wstawię, ale zasypiam o 21 jak dziecko i się dobudzić nie mogę rano. Chyba przesilenie mnie dopada.

Pokaż te nowe nabytki ja storczyki uwielbiam, niestety po tamtej zarazie zostało mi tylko kilkanaście phaleopsisów, dendrobia, oncidia, miltonie i cymbidium poszły się paść. Ale nie wiedziałam wtedy o cynamonie

hmm ja do cynamonu tak podchodzę z mieszanymi uczuciami. Nie za bardzo widziałam poprawę potraktowanych cynamonem i bez Za to kupiłam nawilżacz, będą miały większą wilgotność i w tym roku wystawię je na zewnątrz

Kolejny rok bez nauczenia się jazdy na desce, zostają łyżwy i storczyki
Trochę ich zakwitło, zdjęcia tel. więc marnej jakości.

mój ulubienic:

Pokaźną kolekcję już masz

Ten listek uszkodzony z plamą na jednym phaleopsis( chyba oparzenia słoneczne, ale grzyb też możliwy)lepiej usunąć i nie ryzykowaćRanę węglem drzewnym zasyp....z kominka

Sylwia wprawione oko, to oparzenie słoneczne, oprócz efektu estetycznego nic mu nie jest. Nie będę mu robiła ran, bo mi nie przeszkadza

Kwitnie tylko połowa chyba jakoś, reszta albo kwitła albo czeka w uśpieniu. Powoli nie mam na nie już miejsca, zwłaszcza na dendrobia.

elwirka67 napisał(a)

Tak, Agnieszko!!
Napisałam u Pszczółki, bo nie wiedziałam,że tu przeniosła się rozmowa o niej .
Pozdrawiam

Znalazłam.

I poczytałam.

Storczyki i inne takie piękne, wymagają parapetów i zabiegów i odpłacają się wdzięcznie. Miło się patrzy.