Sylwia widzę, że spakowałaś już fuksje. Właśnie się łamię, zabrać je już do garażu ( nie ma okna) czy jeszcze zostawić? Trochę już zmarzły im listki tej nocy hmm..
Sylwia widzę, że spakowałaś już fuksje. Właśnie się łamię, zabrać je już do garażu ( nie ma okna) czy jeszcze zostawić? Trochę już zmarzły im listki tej nocy hmm..
To nie fuksje tylko Sundeville ..... Ja bym ją schowała , ona jest wrażliwa na mrozik .... ale wydaje mi się , że może zimować w domu ????