U mnie róże liżą rany po niedawnych przymrozkach, ledwie wypuszczają liście. Zmarzły mi listki na dębie błotnym, nie wiem czy przetrwał, będę wypatrywać śladów życia na nim.
Też bardzo lubię świeżą wiosenną zieleń.

Joku napisał(a)

U mnie róże liżą rany po niedawnych przymrozkach, ledwie wypuszczają liście. Zmarzły mi listki na dębie błotnym, nie wiem czy przetrwał, będę wypatrywać śladów życia na nim.
Też bardzo lubię świeżą wiosenną zieleń.

U mnie też niektóre przymroziło, ale niezbyt mocno. Morwa ma częściowo czarne listki, ale to też nic strasznego.
Dąb pewnie wypuści nowe liście. Tylko to potrwa trochę.

Ponieważ jestem chora i przez to uziemiona, to w ogrodzie mogę robić niestety jedynie fotki.
Pogoda piękna już od wczoraj, a ja ...

Czas na fotki.

Miodunki jeszcze kwitną, orliki zaczynają.

Orliki, czosnki, naparstnice.

Różom w donicach mróz trochę uszkodził liście, ale kwitnienie zapowiada się całkiem całkiem

Róża Olivia Austin, kocimiętka Superba, Anthriscus Ravenswing trochę przesadził ze wzrostem w tym roku, Phlox divaricata.

Polemonium w dwóch odmianach, Hesperis matronalis Alba też w tym roku bije rekord wysokości, czochy Globemaster (chyba).

Geum Bell Bank po kwitnieniu będzie dzielone.

Salvia pratensis 'Rose Rhapsody' już się szykuje, Sedum Herbstfreude po mocnym chelsea chop, bo było zbyt wielkie, wilczomlecz też już po cięciu kwiatostanów, borówka w donicy w ziemi niestety też ucierpiała trochę przez mróz.

Ależ bujne te twoje kukliki i już kwiatki różane widać
Ja mam zielone pączki i nie mogę się doczekać