Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wiejski ogród Magdy

Pokaż wątki Pokaż posty

Wiejski ogród Magdy

Patrycja_KG_Lu 12:00, 18 lis 2023


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 2655
MagdaLenka napisał(a)
Witaj. Zaczyna się bardzo interesujaco. Wygląda na to, że masz dużo przestrzeni. Jaką powierzchnię ma Twój ogród? Może mogłabyś też wrzucić jakiś szkic, żeby było wiadomo co gdzie jest, jakie są wymiary działki, usytuowanie względem stron świata...

Podbijam prośbę MagdaLeny
____________________
Patrycja - tworzę ogród od podstaw - Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina)
Ichigo 18:21, 23 sty 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 23
MagdaLenka napisał(a)
Witaj. Zaczyna się bardzo interesujaco. Wygląda na to, że masz dużo przestrzeni. Jaką powierzchnię ma Twój ogród? Może mogłabyś też wrzucić jakiś szkic, żeby było wiadomo co gdzie jest, jakie są wymiary działki, usytuowanie względem stron świata...


Witaj. I przepraszam, że odpowiadam tak późno.
Samego ogrodu nie wiem, ile dokładnie jest. Cała działka ma 0,49 HA, z czego około 1/3 zajmuje dom i zabudowania gospodarcze. Ogród ma kształt prostokąta, a wejście do niego znajduje się od strony wschodniej. Po prawej, od strony północnej, gdzie w niedużej odległości od działki płynie San, rosną brzozy (stamtąd też najbardziej wieje). Na końcu ogrodu jest sad orzechowy.
Główną rabatę, której zdjęcia tu wrzucam, założyłam tuż za wejściem po prawej. Frontem skierowana jest na zachód, ale ponieważ nic tam nie rzuca cienia, jest wystawiona na słońce przez cały dzień.
Może rzeczywiście dodam tu w przyszłości jakąś mapkę, kiedy tylko uda mi się ją rozrysować
____________________
Wiejski ogród Magdy
MagdaLenka 20:36, 23 sty 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 785
To duży areał masz do zagospodarowania. Będzie gdzie rozwinąć skrzydła.
Zazdroszczę Sanu w tak bliskiej odległości. To wyjątkowo malownicza rzeka.
____________________
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń
Ichigo 19:48, 05 lut 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 23
MagdaLenka napisał(a)
To duży areał masz do zagospodarowania. Będzie gdzie rozwinąć skrzydła.
Zazdroszczę Sanu w tak bliskiej odległości. To wyjątkowo malownicza rzeka.

Zgadzam się, bliskość Sanu to niewątpliwa zaleta działki. Czasem idę nad rzekę zwyczajnie popatrzeć na wodę lub schodzę na żwirową plażę, która jest o rzut beretem od ogrodu. Dwa lata temu wyrosło na niej dużo pomidorów, ciekawe, skąd się tam wzięły...

Pewnie niedługo wybiorę się na wieś, bo ostatnim razem byłam tam gdzieś na początku stycznia. Może kwitną już ciemierniki. Czekam na wiosnę niecierpliwie, ale pewnie każdy ogrodnik tak ma. Ciekawa jestem, czy zakwitną krokusy, które sadziłam jesienią, czy znowu zjadł je turkuć.
Na osłodę w oczekiwaniu wrzucam zdjęcie krokusów, ale jesiennych. Też piękne.



Krokus jesienny Speciosus
____________________
Wiejski ogród Magdy
Ichigo 13:41, 17 lut 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 23
W końcu wybrałam się do ogrodu szukać pierwszych oznak wiosny. A tych jest sporo. Ponieważ w okresie zimowym jestem na wsi dość rzadko, wszelkie zmiany od razu rzucają się w oczy.

Więc tak - wszystko ładnie przezimowało, chociaż w tym roku po raz pierwszy nie kopczykowałam róż ani nie zabezpieczyłam klonów japońskich. Ciemierniki na razie nie kwitną (jeden miał pączek, ale zgnił). Zakwitły przebiśniegi, które sadziłam w zeszłym roku (myślałam, że nic z tego nie będzie, bo przez pomyłkę zostały zbyt wcześnie skoszone). Pojawił się też pierwszy, nieśmiały kwiat krokusa odmiany Ard Schenk. Poza tym wszystkie krokusy i hiacynty wychodzą z ziemi - sadzenie w doniczkach sprawdziło się, turkuć ich najwyraźniej nie zjadł. Irysy żyłkowane są już całkiem spore i pewnie niedługo zakwitną. Pojawiły się też pierwsze listki ostróżek.
Idzie wiosna, bez wątpienia.

____________________
Wiejski ogród Magdy
Ichigo 22:23, 26 lut 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 23
Dzisiejszy dzień znowu spędziłam na wsi. Niby minęło tylko siedem dni, a od mojego ostatniego pobytu wiele się zmieniło w ogrodzie. Tydzień temu przycięłam hortensje i powojniki - dzisiaj część róż. Wciąż czyszczę z chwastów główną rabatę, gdyż totalnie ją zapuściłam jesienią. Wycinam zaschnięte byliny. Dosadziłam przebiśniegi, które otrzymałam od znajomej. Natychmiast przyciągnęły swym zapachem pierwsze pszczoły. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, że przebiśniegi pachną. Otóż tak, wydzielają słodki, miodowy zapach. Człowiek cały czas uczy się czegoś nowego.
Tak jak się spodziewałam, rozkwitły irysy żyłkowane Katherine Hodgkin i krokusy botaniczne Ard Schenk. Ogólnie był to przyjemny dzień. Wyszło słońce, a w słońcu wszystko wygląda jakoś lepiej. No i to ciepło - jeszcze nigdy nie chodziłam po ogrodzie w lutym w samej koszulce.

Katherine Hodgkin - moje ulubione irysy żyłkowane. Budzą się w ogrodzie jako jedne z pierwszych. Uwielbiam ich subtelny bladoniebieski kolor. Co roku dosadzam ich więcej.





____________________
Wiejski ogród Magdy
Ichigo 22:31, 26 lut 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 23


____________________
Wiejski ogród Magdy
Ichigo 16:35, 29 lut 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 23
Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Podbijam prośbę MagdaLeny

Udało mi się rozrysować taką oto mapkę:



Z grubsza zaznaczyłam na niej, co gdzie jest. Rośnie tam oczywiście znacznie więcej roślin, ale wtedy musiałaby być bardziej szczegółowa.
____________________
Wiejski ogród Magdy
Ichigo 16:16, 01 kwi 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 23
Minął miesiąc. Ogród coraz bardziej rozkwita, zieleni się. Częściej w nim bywam, bo i pracy coraz więcej, trzeba przycinać i nawozić. I sadzić nowe rośliny. Tydzień temu posadziłam na nowej rabacie jabłoń japońską Freja, którą wypatrzyłam u pani Danuty, chyba na insta. Myślę, że będzie pasować do "czerwonej rabaty" i ładnie skomponuje się z pozostałymi roślinami. Znalazłam też w końcu odpowiednie miejsce (tak myślę) dla skalnic Arendsa, które bardzo lubię, ale dotąd nie miałam do nich szczęścia. Kierując się pseudoinformacjami z Internetu sadziłam je w pełnym słońcu na skalniaku i co roku wysychały mi na wiór. Teraz to moje trzecie podejście. Tym razem posadziłam je w półcieniu z przewagą cienia. Zobaczymy - jak zwykle uczę się na własnych błędach.

Wszystkie krokusy posadzone jesienią w doniczkach do roślin wodnych pięknie zakwitły - nic ich nie zjadło. Podobnie hiacynty i tulipany, które już wschodzą. Jesienią, przy sadzeniu cebulowych, powtórzę ten zabieg, który może i jest czasochłonny, ale skuteczny.

Wygląda na to, że w tym roku nastąpi pierwsze kwitnienie magnolii. Mimo iż ogród na pierwszy rzut oka wygląda na stary (dojrzałe, wyrośnięte drzewa i krzewy, które pamiętają czasy moich dziadków), ale wszystkie rośliny ozdobne pochodzą najdalej z 2021 roku. Wcześniej rosły w nim tylko rośliny "pożyteczne": drzewa i krzewy owocowe, no i brzozy i tuje. W miejscu, gdzie założyłam rabaty, były wcześniej grządki z warzywami. Dlatego wszystkie rośliny ozdobne, w tym drzewa, są stosunkowo młode. I małe.

Ciemierniki, które sadziłam rok temu. Dla mnie zupełna nowość, moje pierwsze. Dlatego tym większa radość, że zakwitły.

____________________
Wiejski ogród Magdy
Ichigo 16:23, 01 kwi 2024


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 23
Jabłoń japońska Freja

____________________
Wiejski ogród Magdy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies