MagdaLenka
14:42, 08 sie 2023

Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1275
Witam wszystkich wielbicieli ogrodów w moim wątku. 
Dziś jest idealny dzień na założenie wątku. Dziś ja - MagdaLenka i mój mąż - Michał mamy czwartą rocznicę zakupu działki. 08 sierpnia 2019 r. staliśmy się właścicielami 26 arów (2600mkw) gruntu ornego klasy IIIa w malowniczej miejscowości nieopodal trasy Lublin-Nałęczów. Byliśmy młodzi, piękni i pełni zapału do pracy. Jakie będą efekty naszych starań jeszcze nie do końca wiadomo, bo mam tysiąc pomysłów na minutę i ogród z pewnością będzie miał charakter zmienny. Zarys ogólny jest, a reszta wyklaruje się z czasem.
Nie planowałam na razie pokazywać swojego ogrodu, bo jeszcze nie jest takim, jaki mogłabym zaprezentować z dumą, ale zachęcana przez kilka osób jednak zdecydowałam o przyspieszeniu tej decyzji. Będzie to ogród z historią, a w zasadzie kilkoma historyjkami o spełniających się nieoczekiwanie marzeniach.
Dlaczego kraina, a nie sam ogród? A no dlatego, że moje ukochane miejsce to nie tylko nasza posesja, ale również jej otoczenie – zarówno bliższe jak i dalsze. To wspaniały starodrzew u sąsiadki za płotem, wśród którego króluje około 30-metrowy przepiękny rozłożysty jesion, do tego brzozowy zagajnik tuż za naszym płotem, sad ze starymi odmianami jabłoni oraz drewniana zabudowa, wprowadzająca sielski klimat. To ogrody sąsiadów (już bardziej nowoczesne), do których lubię zaglądać. To piękna trasa spacerowa z widokami na pagórkowate tereny rolnicze oraz rozległą łąkę z wodopojem, do którego wędruje okoliczna zwierzyna (na czele z moimi ulubionymi łosiami - tych w okolicy jest kilkadziesiąt). To Obszar Krajobrazu Chronionego Doliny Ciemięgi – nie lada gratka dla ornitologów. I wreszcie pobliski Nałęczów. Moje miasteczko rodzinne i miejsce pracy. Uwielbiam swoją małą krainę i nie wyobrażam sobie, abym mogła żyć gdziekolowiek indziej.

Dziś jest idealny dzień na założenie wątku. Dziś ja - MagdaLenka i mój mąż - Michał mamy czwartą rocznicę zakupu działki. 08 sierpnia 2019 r. staliśmy się właścicielami 26 arów (2600mkw) gruntu ornego klasy IIIa w malowniczej miejscowości nieopodal trasy Lublin-Nałęczów. Byliśmy młodzi, piękni i pełni zapału do pracy. Jakie będą efekty naszych starań jeszcze nie do końca wiadomo, bo mam tysiąc pomysłów na minutę i ogród z pewnością będzie miał charakter zmienny. Zarys ogólny jest, a reszta wyklaruje się z czasem.
Nie planowałam na razie pokazywać swojego ogrodu, bo jeszcze nie jest takim, jaki mogłabym zaprezentować z dumą, ale zachęcana przez kilka osób jednak zdecydowałam o przyspieszeniu tej decyzji. Będzie to ogród z historią, a w zasadzie kilkoma historyjkami o spełniających się nieoczekiwanie marzeniach.
Dlaczego kraina, a nie sam ogród? A no dlatego, że moje ukochane miejsce to nie tylko nasza posesja, ale również jej otoczenie – zarówno bliższe jak i dalsze. To wspaniały starodrzew u sąsiadki za płotem, wśród którego króluje około 30-metrowy przepiękny rozłożysty jesion, do tego brzozowy zagajnik tuż za naszym płotem, sad ze starymi odmianami jabłoni oraz drewniana zabudowa, wprowadzająca sielski klimat. To ogrody sąsiadów (już bardziej nowoczesne), do których lubię zaglądać. To piękna trasa spacerowa z widokami na pagórkowate tereny rolnicze oraz rozległą łąkę z wodopojem, do którego wędruje okoliczna zwierzyna (na czele z moimi ulubionymi łosiami - tych w okolicy jest kilkadziesiąt). To Obszar Krajobrazu Chronionego Doliny Ciemięgi – nie lada gratka dla ornitologów. I wreszcie pobliski Nałęczów. Moje miasteczko rodzinne i miejsce pracy. Uwielbiam swoją małą krainę i nie wyobrażam sobie, abym mogła żyć gdziekolowiek indziej.
____________________
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń