ach, że ja się nie mogłam wybrać z wami
wyroby to prawdziwe arcydzieła
aż chyba poszukam tego i owego w necie i na Wielkanoc zafunduje sobie chociaż namiastkę straconego spotkania

Fantastyczne spotkanie,nowa kuchnia Krysi ochrzczona też
Świetne te wasze prace . Mieliście super instruktorkę

Ależ żałuję, że nie mogłam być, właśnie o takie śliczne bombki koronkowe mi chodzi.
Świetnie Wam to wyszło, aż trudno uwierzyć że ten dekupage robiłyście po raz pierwszy. Ja ciągle nie wiem jak to jest, że serwetki przy klejeniu się nie marszczą na wypukłym.
No i wiem że najistotniejsza w tym przypadku była rola Mistrzyni, a tę miałyście przez duże "M" i pierwsza klasa.