a oto efekty...sami nie wierzyliśmy ,że to nasze własne dzieła...

Następnie plan spotkania zakładał...koronkowe bombki




i nawet chwilowy brak światła nie przeszkodził nam, aby wyczarować takie cudeńka

Dziękuję wszystkim za przemiłe spotkanie, cudowną atmosferę i w ogóle wszystko naj..., naj...!!! W planach już kolejne imprezki...w maju, sierpniu i we wrześniu...oj będzie się działo w tym roku, oj będzie!

Swietne spotkanie, pozdrawiam

Dziewczyny kochane o jakim balaganie piszecie chce taki czesciej i takiej atmosrefy,wielkie dzieki za wszystko
Dzisiaj sporo sniegu spadlo i niezle zasypalo nas w tym polu ale to niedziela i nigdzie sie nie wybieramy

Cudowniści stworzyliście. Widzę rozwnież, ze panowała wspaniala atmosfera

Świetne spotkanie, prawdziwą ucztę dla ducha i ciała mieliście i to jeszcze jaki klimacik przy świecach miał miejsce

Nie miałam czasu nic wcześniej napisać. Tak fajnie spędziłam wczoraj z wami dzień, że aż nie wiem co napisać teraz Po pierwsze jestem bardzo wdzięczna Krysi za zaproszenie. Nawet wcześniej nie napisałam nic na jej wątku a ta kochana kobieta sama mnie gdzieś wyczaiła i zaprosiła do swojego domu- bardzo Ci dziękuję Krysiu za pamięć i tak miłe przyjęcie. Pozdrowienia też dla męża, który wytrzymał z takim stadem ludzi
Całe towarzystwo bardzo miło mnie przyjęło i za to wam dziękuję (całusy)
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę miała okazję się z wami bawić.
Mariola, mimo przeszkadzających uczniów trzymała nerwy na wodzy i cierpliwie, krok po kroku tłumaczyła wszystko po kolei. Mam teraz trochę serwetek w domu, trochę specyfików podbiorę od córki i coś czuję, że moja skrzynka na nasiona dostanie w tym roku nowe życie
Wszyscy jesteście super!
A bezwątkowa Kasia to trzyma w ukryciu tak piękny ogród, ze zakochałam się od pierwszego spojrzenia w jej telefon. Wprosiłam się też do niej na zdjęcia Nie może być, żeby tylko dla siebie go trzymała
Całusy dla wszystkich

Krysiu ale cudne spotkanie Kuchnia piękna, prace ręczne rewelacja a uśmiechy mówią same za siebie W zeszłym roku jak sabacik był u mnie to też prąd wyłączyli Nastrojowo było Pozdrawiam serdecznie

Fantastycznie się czyta i ogląda takie relacje Krysiu Twoje słowa mówią wszystko a jajeczka zrobiliście niesamowite najbardziej podobało mi się określenie Twoje "imperium". Miło też poznać nowe osoby w Waszym gronie, oj sama chętnie bym się przyłączyła...niestety mam za daleko