Gdzie jesteś » Forum » Wrzosowate » Różanecznik - Rhododendron - prezentacje roślin

Pokaż wątki Pokaż posty

Różanecznik - Rhododendron - prezentacje roślin

magja_ 10:31, 22 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
michalkorcewicz napisał(a)
chrzaszcz majowy to nie opuchlak ;d;d;d


Święta prawda! - napisałam że "bywa też zwany chrząszczem majowym" ze względu na termin żeru...

Chrząszcza majowego tez nie ma - jest chrabąszcz a wszyscy mówią chrząszcz...
____________________
Matka 10:33, 22 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
magja_ napisał(a)

no to i ja ciumkam mocno!ja swoje chyba przesadzę w inne miejsce, muszę podumać w jakie i kiedy?a tyczasem się też za nie wezmę, bo teraz wiem już jak


Na razie proszę mnie nie ciumkać! wszystkie ciumki będę przyjmować wiosną wraz ze zdjęciami kwitnących rh

Bogda - Ty mi lepiej napisz jaki Ty im nawóz sypnęłaś - mam w zanadrzu szybciej działające ale ciut ryzykowne posunięcie... ciut


moim sypnęłam to

http://e-hortico.pl/nawoz-do-rozanecznikow-i-azalii-1-2-kg.html

garść sporą i mocno podlałam
____________________
U Matki
Matka 10:50, 22 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
magja_ napisał(a)

Bogda - Ty mi lepiej napisz jaki Ty im nawóz sypnęłaś - mam w zanadrzu szybciej działające ale ciut ryzykowne posunięcie... ciut


jakie?dawaj!
____________________
U Matki
Syla 11:06, 22 cze 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
michalkorcewicz napisał(a)
a u novej zembli w zyciu jeszcze nie widziałem naturalnie poskręcanych liści wiem co mówią bo ją mam i trochę podróżuję po ogrodach


to mam nadzieję, że opryski Bravo 500 SC pozwolą im się odkręcić.
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
zbigniew_gazda 11:07, 22 cze 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11181
magja_ napisał(a)


Magjo. Ciumki od nas wszystkich. No to teraz uwaga : czytać po 10 razy wszystko co napisała Magja i do roboty. A niech na drugi rok pokaże ktoś chory Rh - to zobaczycie !!! ( oczywiście mnie to też dotyczy )


Masz rację Zbysiu , ja również dołączam do podziękowań i ciumek Przed chwilunią właśnie skończyłam podlewać magiczną siłą swoje Rh


no i jeszcze mnie ociumkali
Mam tylko nadzieję że napisałam w miarę zrozumiale i że sama nie zrozumiałam czegoś źle ale raczej nie.... wszak jestem bardziej praktykiem... Dwa moje rh dochodzą już w miarę zdrowo do 1-1,30 - będą mieć wiosną wymienianą ziemię, a reszta - 6 szt innych rosną sobie pod ogromnymi sosnami. Więcej cienia nie mam, ale za to w innych ogrodach jest ich pod dostatkiem/tzn rh/
Biorę je na węch Wieczorkiem powęszę Zbyszku w Twoim ogródku - jeśli mogę


Pewnie że możesz - zapraszam.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
magja_ 11:11, 22 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
michalkorcewicz napisał(a)
a u novej zembli w zyciu jeszcze nie widziałem naturalnie poskręcanych liści wiem co mówią bo ją mam i trochę podróżuję po ogrodach


Bo to nie są jakoś mocno poskręcane liście - są takie pofalowane, częsty problem - ludzie kupując nie zwracają na to uwagi - widzą tylko piękne kwiaty, kwiaty opadają i pojawia się pytanie - co jest nie tak? Dlatego u Sylwii od razu wiedziałam o co chodzi - nie była pierwsza
popatrz sobie np. tutaj
http://www.mrjacksfarm.com/dnn/Shrubbery/Rhododendrons/HybridNovaZembla/tabid/305/Default.aspx
albo tutaj -
http://anastasilandscaping.com/rhododendron-nova-zembla.html

Do tego - im starszy tym te falistości są mniejsze, może Twój jest już wyrośnięty i delikatnie się faluje, mam nadzieje że Cię przekonałam, choć odrobinkę
____________________
magja_ 11:16, 22 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Bogda napisał(a)


Bogda - Ty mi lepiej napisz jaki Ty im nawóz sypnęłaś - mam w zanadrzu szybciej działające ale ciut ryzykowne posunięcie... ciut


jakie?dawaj!


To jeszcze napisz kiedy to było i wieczorem napisze - możemy spróbować dać coś doglebowo - delikatnie. Ryzyk - fizyk - piszesz się?
____________________
Matka 11:29, 22 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
magja_ napisał(a)



Bogda - Ty mi lepiej napisz jaki Ty im nawóz sypnęłaś - mam w zanadrzu szybciej działające ale ciut ryzykowne posunięcie... ciut


jakie?dawaj!


To jeszcze napisz kiedy to było i wieczorem napisze - możemy spróbować dać coś doglebowo - delikatnie. Ryzyk - fizyk - piszesz się?


Jasne, piszę się!tniemy????czy strzelamy z karabinu?

kiedy to było?hmmm...chyba jakoś2-3 tygodnie temu?jakoś tak.
____________________
U Matki
Matka 11:33, 22 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
nie wytrzymam do wieczora(
____________________
U Matki
magja_ 11:53, 22 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Bogda napisał(a)
nie wytrzymam do wieczora(


tez bym nie wytrzymała - spróbujemy podlać jednak tymi siarczanami - co nas nie zabije to nas wzmocni może rh to też się tyczy ale dlaczego tak /czyli troszkę inaczej niż pisałam w ogólnych zasadach/- napiszę Ci wieczorem
To stężenie ciut mocniejsze weźmiemy - będziemy strzelać z karabinu ale tak za tydzień dopiero. Ale psikać i tak powinnaś A nie planujesz ph metru? nie musiałybyśmy urządzać poligonu
ale ziemie i tak im wymień - to co pisze to tak żeby wypiękniały szybciej i na krótko... wszak Ty niecierpliwa bestia jesteś /ja też/
jak by była wymieniona to za tydzień lejemy już z mniejszym ryzykiem
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies