Muszę skończyć dwie rabaty przy altanie...tam gdzie klon... i elipsę.
A póżniej to już ciężkie działa... Wywalanie butli gazowej, rozmontowanie małej drewutni i zrobienie dużej w innym miejscu, polbruki, żwirki, może warzywnik. Jak się pozbędę placu zabaw to będzie następne kółko żwirowe pod huśtawkę i bajorko dla ptaszków. Nie zabraknie oczywiście nowych rabat na drugiej połowie
Czekanie...w sensie siedzenie lub leżenie...i czekanie....to chyba się nie zdarzy
Juzia siewki lawendy wyglądają jak miniturowe lawendy, dokładnie tak samo jak gałązki dojrzałe tylko wszystko zminiaturyzowane. To na zdjęciach ma liście? Czy ja ślepa jestem?
Kształt rabat w Twoim ogrodzie mnie zachywca i jak pomyślę, że sama wszystko wykoncypowałaś to jestem pod wrażeniem. Ale w tym roku wszystko Ci bujnie!
Ale to tylko na zdjęciach piknie...bo w rzeczywistości to co powinno być trawnikiem psuje efekt
Bardzo psuje
No coż...muszę poczekać na koniec remontów balkonów i przenosin drewutni. Wtedy pryskam perzowisko