Ale musiała pachnieć

W przyszłym roku na pewno zrobię.

A podświetlałaś swoją Gabrysiu ?- bo cudnie wyglądają wtedy

I co ja jeszcze na podłodze widzę oprócz Twoich nóg?

Pachnie cały czas, bo to jodła.
Nie podświetalam swojej elektrycznymi lampkami bo przy kominku nie ma kontaktu. W Wigilię zapaliłam tylko dwie wysokie czerwone świece, na krótko. Kiedyś tam widziałam taką girlandę świetlną na bateryjkę, czy akumulatorek, wtedy nie kupiłam i już więcej o tym nie myślałam, a może rzeczywiście byłoby fajnie.
A co Ty Sebek widzisz jeszcze na podłodze? Chyba kosz z paprocią, taką pierzastą, która na czas pobytu choinki w salonie przeniesiona została pod kominek, w którym z powodu temperatury bez sensu było palić. I tak w Wigilę skręciliśmy grzejniki, bo przy większej ilości ludzi było za ciepło.

Girlanda cudowna, nie ma to jak jodła, Witek zawiesił moje stare girlandy, ale kazałam zdjąć. Już teraz nie mam ochoty na sztuczne gałązki. W przyszłym roku może zrobię coś ładnego z naturalnych.

gardenarium napisał(a)

Girlanda cudowna, nie ma to jak jodła, Witek zawiesił moje stare girlandy, ale kazałam zdjąć. Już teraz nie mam ochoty na sztuczne gałązki. W przyszłym roku może zrobię coś ładnego z naturalnych.

Jaaa też - mogę Ci nawet własne jodły z lasu przynieść

A dodatkowa zaleta jodły jest taka, że igły się nie osypują, tylko zasuszają.

a to rzeczywiście duuuuża zaleta - nawet nie wiedziałem, bo zawsze był świerk na dekorację

no i jodły nie kłują

Gabriela napisał(a)

Girlanda kominkowa u mnie, jak zawsze wokół zegara,z naturalnej jodły i nie tylko

Gabrysiu, przecudna ta Twoja girlanda, mistrzostwo swiata

Piękna ta girlanda Już kombinuję, jak w przyszłym roku zrobić jakąś u mnie nad kominkiem

No i to się nazywają girlandy - piękne i modne