Pierwsze tulipany o pociętych lub rozdzielonych płatkach pojawiły w połowie XVII wieku i były nazywane "Dragon Tulips" (Smocze tulipany) lub z francuska "Monstre" (Monstra, Potwory). Moim zdaniem było to bardzo obrazowe i doskonale po dzień dzisiejszy oddaje charakter tych tulipanów, bardziej niż taka dość powściągliwa nazwa "Parrot". To najdłużej kwitnąca grupa w ogrodzie, w warunkach takiej normalnej wiosny zaczynającej się z kalendarzem, kwitną od końca kwietnia po ostatnie tygodnie maja. W tym roku wcześniej.
W moim ogrodzie "Parrot King" (2008), wspaniały w kolorach i strzępieniach obrzeży płatków, średnica kwiatów prawie 15 cm. No coż, taka nazwa zobowiązuje do robienia wrażenia...


I wprawdzie bardziej stonowany, ale o niezwykle wyszukanym kształcie "White Parrot" (2007)...


Wstawiam daty przy tulipanach, bo to zawsze pomaga w historycznym umiejscowieniu sobie niektórych odmian. Najstarszy z papuzich w moim ogrodzie jest "Fantasy" z 1910 roku. Nie tak fantazyjny w kształcie jak odmiany ostatnich lat, niemniej bardzo ładny w mało spotykanym łososiowym kolorze z zielonymi znaczenia płatków. No i najważniejsze – powiew historii i wspomnienie starodawnych tulipanów...



Pozdrawiam,
Piotr

a u mnie są takie piękności

Piotr mam dużą niechęć do papuzich, kiedyś miałam i jakoś krótko był, może zweryfikuję pogląd
na razie z dziś
Lambadar stonowany piękny



i jaskrawy jak się rozloży barwy

Balerina

A ja mam pytanie dotyczące cebulek tulipanów... tamtej jesieni nakupiłam mase cebulek w róznych marketach, niektóre wyrosły naprawdę potezne, ale niektóre są bardzo marne,obak porosły także młode tulipanki, mam zamiar wszystkie je wykopać z nadzieją, że w przyszłym roku będą mocniejsze i dorodniejsze...no i bedzie ich wiecej ALE! moja znajoma twierdzi, że teraz się specjalnie modyfikuje cebulki tak by były coraz słabsze a po kilku latach całkiem zanikają. Miałam zamiar jeszcze kupić z dwieście dużych cebul, ale teraz sie zastanawiam... Zanikaja wam czy po latach nadal są dośc spore?

Lily napisał(a)

A ja mam pytanie dotyczące cebulek tulipanów... tamtej jesieni nakupiłam mase cebulek w róznych marketach, niektóre wyrosły naprawdę potezne, ale niektóre są bardzo marne,obak porosły także młode tulipanki, mam zamiar wszystkie je wykopać z nadzieją, że w przyszłym roku będą mocniejsze i dorodniejsze...no i bedzie ich wiecej ALE! moja znajoma twierdzi, że teraz się specjalnie modyfikuje cebulki tak by były coraz słabsze a po kilku latach całkiem zanikają. Miałam zamiar jeszcze kupić z dwieście dużych cebul, ale teraz sie zastanawiam... Zanikaja wam czy po latach nadal są dośc spore?

nie tyle zanikają co cebula dzieli się na drobne cebulki, a sama ginie

Kwitną już pierwsze podwójne późne, ale też kwitły podwójne wczesne. Tulipan już historyczny, "Madame van Zanten" z 1916 roku...


Może i mało piwoniowy, ale bardzo charakterny "Matrix" (2006), w deszczu wygląda jeszcze ciekawiej...


A jeśli ktoś lubi piwonie to polecam "Abba" i rok 1978. Kwiaty w pełni rozwinięte o średnicy prawie 20 cm. Musi mieć żyzną glebę, ale naprawdę warto o niego trochę zadbać...


Pozdrawiam,
Piotr

Moje pierwsze tulipany
Angelique

Global Desire

"Angelique" wspaniale wygląda i tak też pachnie. Spotyka się wiele opinii, że to jeden z najładniej pachnących tulipanów świata.
U mnie kwitną podwójne późne. O tych dwóch odmianach poniżej to własciwie trudno powiedzieć że kwitną. Kapryśny "Ice Cream"...


i solidny "Boa Vista"...



Pozdrawiam,
Piotr

moje Ice Cream w porządku ale Boa Vista w tym roku jakieś marne może przez te dwu dniowe przymrozki, bo dopiero zaczęły kwitnąc

A teraz czekam na China Town grupa Viridiflora