Ależ wcale tak szybko nie przekwita, piękna ta hortensja i dzielżany, nie mam ich, więc pewnie z nasion z główek można wysiać, jak rudbekie, jak przekwitną proszę zbierz parę główek dla mnie one pasują do rudbekiiprzeczytałam i dopisałam, z opóźnieniem, oś mam mniej czasu
no i oczywiście widziałam Was z Basią, fajne spotkanie
*** Aniu, nie znam nazw moich host, oprócz jednej Orange Marmelade,którą lubię najbardziej. Lubię tez hosty z obwódkami.
Malwy mojego M, ja już się nie bawię z wysiewaniem, oprócz astrów.
Dzielżany połamane przez kocury Ci odrosną, one na szczęście łatwo i szybko rosną.
***
Zbiorę nasionka dzielżanów dla Ciebie Irenko, ale i sadzonkę dostaniesz żółtego i rudzielca. Też je lubię ale najbardziej te bylinkowe rudbekie. W przyszłym roku będzie żółta plama jeszcze większa pod oknem.
Luzik jest dobry czasem, nawet wskazany. Teraz ja chodzę z Kajtkiem na spacery, i znów coś odkryłam. Taka pewna siebie daję Kajtkowi tez luz na polach, łąkach i w lesie. Lubię patrzeć na jego wolność, skacze jak kangurek i jest szczęśliwy. Wczoraj mi zniknął w wysokich trawach, rzepakach i zbożach. Zamiast jego widziałam skaczącą dużą sarnę i zwątpiłam kto kogo goni. Ani się odezwał na moje zawołania. Ale jak się wydostałam na drogę, już tam był. Ledwie dyszał i szukał wody. Wzięłam go na ramię i niosłam. Potem jego psia ambicja kazała mu iść na własnych, osłabionych gonitwą łapkach.Był cały w piegach kulkowych, a ja miałam zajęcie czesanie i nożyce.
Dzisiaj był długi spacer wyłącznie na smyczy. Jedynym wrażeniem było ciemne niebo i grzmoty. Ale zdążyliśmy a burza się rozmyśliła.