To już na bieżąco jestem, wiem, że leje, że zmiany, że nowa trawka
jak przestanie lać, sfocę moją, bo coś mi się zdaje, że mam ją, całe 2 sztuki, bo jak pamiętam, była droga
zaraz biegnę wkleić, co kwitnie
śliczna altana w nowym ogrodzie, tak idealnie i schludnie, jak z katalogu
buziam zachlapana deszczem
Danusiu, zaglądam i promyki uśmiechów posyłam, bo słonecznych brak
po niesamowitej nocnej burzy dalej pada
więc i mi samotność domowa grozi kolejny dzień.
Kwiatki hiacyntowe pod naporem deszczu padły i zdobią stół w domu.
Mam jedynie pociechę w kwitnących drzewach- obfocę jak naładuję aparat i przestanie padać