Do tej pory brak roślin nie skłaniał mnie do zakupu opryskiwacza...ale niestety już wiele osób powiedziało "jeżeli chcesz mieć piękny ogród musisz pryskać"...Sprzętu brak wiec zwracam sie do Was po rade - co polecacie. Planuje zakup juz większego opryskiwacza bo ogród ma ok 1000 m.

Ja mam różne pojemności, ale wszystkie firmy Kwazar, takie pomarańczowe. Mogą być z wysuwaną lancą - wtedy możesz pryskać wysoko.
Mogą być mniejsze, z pompką do kwiatów domowych.

Jednak co do tego pryskania mam zamiar go znacznie w tym roku ograniczyć, dzięki rozmieszczeniu domków dla pożytecznych owadów.

http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/268-pozyteczne-owady-ogrodowi-sprzymierzency

Opryskiwacz może służyć także do zasilania dolistnego. Wtedy zamiast środka na choroby lub szkodniki wlewamy roztwór nawozu, np. płynnego Florovitu i opryskujemy liście. Pomoże to roślinom w szybkim czasie.

Ważna rzecz jeśli chodzi o opryskiwacze.

Dobrze jest mieć je przynajmniej dwie sztuki.

Jeden powinien służyć wyłącznie do herbicydu i należy napisać na bańce np. Herbicyd. Zdarza się, że po użyciu nie wypłukamy bańki i nie pozbędziemy się resztek środka z węża i dyszy. Potem nalewamy coś do oprysku na szkodniki i pryskamy.

Nieszczęście gotowe, bo resztki herbicydu spowodują spalenie roślin.

Kolejna sprawa dotycząca pryskania np. chwastów.

Otóż wyobraźmy sobie sytuację. Pryskamy Roundapem na chwasty w kostce, nawierzchniach, depczemy po tym oprysku, potem wchodzimy na trawnik z herbicydem na podeszwie.

Kolejne nieszczęście gotowe, bo na trawniku będą wypalone dziury w kształcie naszych stóp.

My już to przerobiliśmy, dlatego zalecam "myślenie świadome" podczas tego zabiegu i zmianę obuwia przed wejściem na trawnik.

A jakiej pojemności wystarczy? Na 1000 metrową działkę 12 litrowy wystarczy?? No i jaki wybrać - czy plecakowy czy do noszenia w dłoni? Opryskiwanie będzie pewnie należało do moich obowiązków wiec pytam czy nie cięzko nosić na plecach taki baniak?? No i ochrona - kupujecie specjalne ubrania ochronne i maski?? Czy wystarczy długi rekaw i rękawice?

Bardzo przydatne Danusiu Twoje rady Dziękuję i pozdrawiam

12l to za duży, potem ciężko to nosić i często opryskujesz tylko kilka roślinek, wiec i tak płynu jest mało. Ja kupiłam w zeszłym roku 9l z lancą, a potem dokupiłam jeszcze mały chyba 3l, bo tamten często jest za duży.

Zegrzynka napisał(a)

A jakiej pojemności wystarczy? Na 1000 metrową działkę 12 litrowy wystarczy?? No i jaki wybrać - czy plecakowy czy do noszenia w dłoni? Opryskiwanie będzie pewnie należało do moich obowiązków wiec pytam czy nie cięzko nosić na plecach taki baniak?? No i ochrona - kupujecie specjalne ubrania ochronne i maski?? Czy wystarczy długi rekaw i rękawice?

Chyba 5 l wystarczy Kup jeszcze dodatkowy mniejszy ta na takie punktowe pryskanie.