Asia ja z nasion powoli robię doktorat - właśnie muszę zrobić remament z nasionami i przygotować się do wymiany u Kasi
Ja nasiona zebrałam ale można na pewno jeszcze zbierać tylko musisz je jakoś wysuszyć a ponadto one się same wysiewają ale miejsce mogą zmienić w zależności od wiatru więc szukaj małych na wiosnę i przesadzaj tam gdzie chcesz
No wiem,wiem że stale działasz czego zazdroszczę bo tylko pracą wlaśnie teraz można sporo zdziałać - w sezonie albo leje,wieje,komary upał - teraz jest ok choć już dziś strasznie zimno
o widzisz jest jakaś dusza co ma jeszcze nie zrobione zadania - ja też ale widzę że ma być +8 w grudniu i czekam w styczniu zima będzie
a teraz o astrach pozwalam sobie zacytować to co napisałaś bo bardzo mi się spodobało
" kwiaty niezwykłe w Anglii uważane za symbol elegancji i delikatności, przed wiekami polecały je ... czarownice, znachorki i wróżki jako talizman miłości.
Nie od parady są przecież /jak wszystkie stokrotkowate/ podopiecznymi planety Wenus.
Po łacinie aster znaczy gwiazda. Jedna z legend dotyczących powstania tych wyjątkowych kwiatów mówi o tym jak zodiakalna Panna spojrzała kiedyś w dół na Ziemię i nie zobaczywszy żadnych gwiazd, wybuchła rzewnym płaczem. To właśnie z jej łez, które przebyły długą drogę z nieba i spadły na łąkę, wyrosły pierwsze astry.
Tak pięknie napisała o nich Weronika Kowalkowska."
przy okazji spojrzałam na ogród który wygląda różnie czasem żałośnie a czaseśmiesznie no jedno jest pewne zawsze mozna by coś robić - jak to jest że nigdy końca nie ma
maliny posadzone wiosną co nie kwitły wlaśnie się zadomowiły
stale gdzieś się pojawiają róże takie bidulki
eksperymentalna kapusta tylko się wybarwiła ale nie rośnie
ta żurawka z daleka świeci seledynem i jakby nie pasuje do klimatu w tej chwili