Wszystko zależy od temperatur , ma to wpływ na tempo kiełkowania i wzrost trawy .

Fajnie to wygląda w końcu udało się posiać teraz tylko ciepło, żeby się zrobiło i będzie zielono

Czy nie wybierasz się na Bronisze czasem w przyszłym tygodniu?

O matuleńko , ależ się dzieje na forum . Nie wiem jak to nadrobię ,a jeszcze muszę podzielić się netem z moją nastolatką .
Trawka na zewnątrz jeszcze nie rośnie , to chyba z powodu niskich temperatur . Ale nie byłabym sobą jeśli coś nie pokombinuję , nie mogąc się doczekać zieleni na trawniku , przyniosłam do domu trochę pulpy żeby zobaczyć jak ta trawa będzie rosła



no i urosła , tylko na zewnątrz nic a nic ,może już niedługo bo idzie ocieplenie . Muszę pilnować sunie żeby nie deptała , a ona na przekór bodaj na sam brzeżek przyszłego trawnika




Mój ostatni zakup to trzmieliny , stoją na razie przed wejściem , ale wszystkie te roślinki będą miały inne docelowe miejsce , bo latem jest tu istna patelnia .

ale na razie masz bardzo ładną dekorację przed wejściem, no pulpa jednak rośnie) ,żeby to nie był taki duży teren to mogłabyś okryć włókniną)

Aniu , aż tak kombinować nie będę , cierpliwie poczekam .

U mnie wiosennie to tylko pod płotem . Młode listki tawuł rozjaśniają to miejsce . Z przodu rabaty na piaszczystym fragmencie posiałam facelię .Siałam ją w poniedziałek i dziś już widać że nasionka kiełkują , ale niestety pobocze rozdeptane i miejscami rozjechane .



A to przy bramie , kwitnie bergenia i krokusy

u mnie też zaczyna kwitnąć bergenia, ja często jak Joanka niezapominajki , wywalam na kompost bo mam jej tak dużo) nie wiesz co masz zrobić z poboczem ?)

Dziś od rana piękna pogoda to i przyjemnie wyjść do ogrodu z kubkiem kawy .W nocy lub nad ranem miałam gości , zostawili ślady na dopiero co umytych oknach od tarasu . Przez świeżo posianą trawę sunia ma ograniczony dostęp do ogrodu , to i kocurki sąsiadów śmielej poczynają znacząc teren .
Na tyłach działki w samym rogu mamy szopę na doniczki , narzędzia i takie tam .Wiosna,wzmożone prace w ogrodzie i większość narzędzi stoi przy garażu , więc do szopy dawno nie zaglądałam . Dziś zajrzałam i ... Jakiś czas temu usuwaliśmy mały skalniak . Rosło na nim trochę roślin i część powsadzałam do doniczek .Jednak miałam za mało dobrej ziemi , w pierwszej kolejności zadbałam o te z drobniejszymi korzeniami . Nocki były z przymrozkami to pozostałe "gołe" wstawiłam do szopy. Na następny dzień miałam dokupić ziemi ogrodniczej , uporządkować resztę i ...zapomniałam , aż do dzisiaj.





Może będzie ok. , zobaczymy za jakiś czas .

Gosia, a co z trawą? Widać coś?

Było pierwsze koszenie , ale tej w doniczce )))))) , a w ogródku nic .