I na koniec moje nowe zwierzątko ogrodowe które przyprawiło mnie o lekki zawał hahahahaha.
To donica przy wejściu, mała, gdzie wsadziłam hostę między stokrotkami i bratkami.........na koniec wczoraj, podlewam, leję wodę i patrzę na dziwnie wybrzuszoną ziemię, jakby wielki bąbel powietrza kiedy sie leje na sucha ziemię, przysuwam sie bliżej .....a tu obślizgła ropucha hahahahahaha.......sobie siedzi....sobie żyje w mojej doniczce hahahahahaha
spora jest i co ja mam z nią począć? hahahahahahaha