Graham Thomas jest piękny, ale rośnie upchany w cienistym miejscu...
Muszę coś dla niego wymyślić.



Queen Alexandra of Kent.
Cudna, dopiero się rozkręca.



Czekam na Bajlando:

Novalis przegięła. Nie wiem jak ona utrzyma pion, jak te wszystkie pąki pękną....
Na razie jeden kwiat.



Podobnie Jubilee Celebration:

Tu cudna rózyczka, której nazwę zdiagnozowała mi Janeczka, a ja znowu zapomniałam...



Goethe, strasznie wystrzelił, chyba na 2 metry...
Trochę listki mu przypala i taki rzadziutki jest... Hmmmm. Ale kwiaty ma cudne i ten zapach...

A tutaj ulubione przeze mnie porównania



Od góry od lewej:

[/img] Crocus Rose. Queen of Sweden, Novalis, Sharifa Asma, Generous Gardener,
Young Lycidas, Gospel, Darcey Bussell, Goethe, Moonsted Wood, Ascot
Leonardo, Jubilee Celebration x2, Qeen Aleksandra of Kent, Boscobel.

Inne inności.

Platanki się zagęściły, ale już widzę początki żółknięcia młodych listków. Podobnie jak w zeszłym roku.... Leje im wody na potęgę.



Moje pierwsze kosmosy.



Żywopłocik grabowy przycięty.



A tak wygląda mój "las rosplenic".... Co roku był busz, w tym pogrom jakiś.

Lecę na trening z Młodym!
Już niedługo Euro - yupiii

Pięknie! Jak z zurnala jak to mówiła moja babcia! A róże az brak mi słów! Te kolory!! Ah!
Pozdrawiam i idę wzdychac dalej

Gabisia napisał(a)

Najsztywniejszy, najwęższy i najszybciej zakwitający jest u mnie Darcey Bussel.
Kolor cudny i mnóstwo kwiatów.

Zacytuję bo piekne rabaty różane pokazujesz Gabi. Ja też przebudowałam w tym roku swoja różanke, ale kiedy u mnie będzie taki cudny busz....
Cudnie u ciebie !
Buziaki!
p.s. wahałam sie nad Jubilee Celebration i Lady Emma Hamilton i wybrałam Lady Hamilton...bo ona bardziej miedziana w odcieniu jest a takiego odcienie szukałam.A jak jest twoja opinia o Jubilee?