Gospodyni opowiada

Spróbowaliśmy pysznych jabłek



Nagietkowe pole



Sympatyczna grupa

Laurka, oddaj cioci banieczkę..








Dam tylko tatusiowi..o proszę

Ach jak ja kocham te brzozy i zawijaski

hahahhha wyglądam jakbym chciała powiedzieć "moja ci ona!"

kaisog1 napisał(a)

hahahhha wyglądam jakbym chciała powiedzieć "moja ci ona!"

A nie tak było?


A ja nadal nie wiem po co te "słoiczki" czy banieczki w trawniku

No iiii - kto Gosiu idzie za Tobą na pierwszym zdjęciu? Bo nie poznaję

Jak się dowiem to poznam ffffszyyystkich

Sebek napisał(a)



hahahhha wyglądam jakbym chciała powiedzieć "moja ci ona!"

A nie tak było?


A ja nadal nie wiem po co te "słoiczki" czy banieczki w trawniku

No iiii - kto Gosiu idzie za Tobą na pierwszym zdjęciu? Bo nie poznaję

Jak się dowiem to poznam ffffszyyystkich

Te słoiczki i podpis "Rabata południowa" też jeszcze dla mnie niepojęte

Sebek od prawej BeataS, po lewej Jej Siostra

A to jest działanie magiczne. Stawiam bańki ziemi, żeby kwiatki lepiej rosły na przyszłej rabacie usytuowanej od południa



(Tak nawiasem mówiąc to taki żart ogrodowy jest, mający wskazać, że tej trawy tam kiedyś nie będzie tylko rabata).



I jeszcze moja tymczasowa instalacja ogrodowa nosząca nazwę Arbor cosmica var. Panufnikiana na cześć niezwykłego utworu muzycznego pt. Arbor cosmica

tak też sobie Ewuniu myślałam, że to jest chęć odtworzenia jakiś wrażeń lub przeżyć, a muzyka Andrzeja Panufnika współczesna, chyba coś napisał o Katyniu i Virgin Mary chyba, już nie pamiętam