Nie da się ogarnąć, nie zawsze, bo różne rzeczy i myśli głowę zaprzątają, bo czasami się nie chce....koniec sezonu, jest zmęczenie...
bardzo się cieszę, jak wstawisz fotkę, popatrzę
u mnie z kolei zbierają się dalie od Hani/ Anabell....takie fioletowe a inne dalej stoją, wniosek...trzeba podpędzać, może we wrześniu zakwitną
2 sztuki obok siebie tu mam
i kwitnie Cunigham White, chyba za to go mniej lubię, wolę pełne kwitnienie w sezonie, ale choć ma ładny pokrój
Hi, hi...no taka sprinterka nie jestem
najpierw szukaliśmy te wkłady,bo potrzeba było o odpowiedniej wysokości i szerokości, potem drenaż i ziemia i dopiero rośliny, pewnie w weekend posadzę...tylko nie mam roślin
ale mam nadal kwitnące hortki
Dzięki
W tygodniu próżnuję, bo rano się nie wyrabiam, a po pracy mam lenia i też jakoś ciemno szybko
ta też bez problemowa, zdiagnozowana, jako Sympatia
Fajna jest fajna Ja ją też bardzo lubię, niby delikatna i zwiewna ale daje ładny akcent kolorystyczny. Irenko a te nasionka to lepiej zbierać i wysiać wiosną czy teraz po prostu zostawić i wiosną same wyjdą??? A co jak jest mroźna zima? Bo ja ją mam pierwszy rok i dostałam sadzonki to nie wiem. Pozdrawiam cieplutko
Aniu, to co poleci, niech zostanie w ziemi, wzejdą same, nawet jak dość mroźno, natomiast te co zostaną trzymać aż je wymrozi i potem do domku, wysuszyć i za rok na wiosnę siać, wg mnie najlepszy termin połowa i koniec maja, najlepiej w czasie deszczu
O jej, już przekwitła tylko nasionka się jeszcze sypią to była jedna sadzonka, dostałam od Joasi, ale jeśli się zadomowi, będzie więcej i będę rozdawać
i cała róża, nie kwiatek tylko, fajna
miotełki już na wszystkich powoli
rozplenica Black
Irenko chętnie obejrzałabym taki bialutki, gustowny domek
( w moim stylu zresztą )...szkoda,że mam tak daleko do Ciebie ...
dzięki Tobie zidentyfikowam moją rozplenicę...