Irenko, miłego weekendu
____________________
Dwa ogrody

Mariola, pogoda dopisała, było wręcz gorąco i magicznie na tarasie domku
mam w perspektywie widoki, jak u Bogdzi, niech no tylko te rh i hortensje urosną i azalie


Aniu...już zamęczam was fotami i gadulstwem, utnę sobie ten język
niby okna z tarasu


Martek zaraz przyjemności masz, mam nadzieję, ze będziesz zadowolona bardzomnie też by się przydało takie coś cmokam, baw się i odzywaj się



Ula to sa róże angielskie, Fresia i Graham Thomas oraz Sympathia i jakaś Konigen, język idzie połamać, ale rosną wielkie, więc zostały jako pnące, co wiosna cięcie i doczepianie w poziomie jest

eee_taam napisał(a)

oo u ciebue tez kwitnie lawenda ... wracam z watku o lawendzie ...ale moze to normalne dla tego gatunku jest mam odmiane NN i ona juz nie kwitnie drugi raz ...a wiosna kupiłam odmine blue scent i ta normalnie szaleje dalej pomimo tego ze dzisiaj był przymrozek.

Irenko ciekawi mnie czy oby nie przemarznie skoro jeszcze sie nie uśpiła?

Nie ma szans na przemarznięcie, moja rośnie też jako NN od nastu lat, był mrozy -33, 29, 34 i nic nigdy jej nie było, nigdy nie okrywam, najwyżej zważy kwiaty, wiosną ciachniemy i już
co rano u mnie je mrozi, a potem cieplej i kwitnie w najlepsze, nie martw się tylko koniecznie tnij, bo lawendy się starzeją i łysieją od dołu, u mnie w tym roku było radykalne odmładzanie i wyszło to na zdrowie, jest piękna
pozdrawiam

Gierczusiu...mega dzięki kiedyś to miejsce nienawidziłam, dziś i ja je bardzo lubię
od wewnętrznej strony przejścia

trzmielina oskrzydlona wybarwiona ciut, bo szybciej listki pogubiła



Jola tak robią w Anglii kto wie, może kiedyś i w Polsce, ale nie u mnieu mnie już po drzewach możemy się wspinać, zawsze to lubiłam



Ania ale ma kondycję, moje wnuki też, w końcu córa instruktorcałe szczęście, ja do wody nie włażęcudowny ten twój wnuczek

Iwonko dziękuję, staram się stworzyć harmonię
różowe i białe też się trafią

Agnieszko teraz super światło, ale rano mrozik jak w Jurajskim
miłorzęby już nieźle górują


Epodlas Bożenko, trawy są cudne nadal nie policzyłam
ale i drzewa; na razie Rubrum i Vertigo, mimo mrozów mają się doskonale, jedyna różnica jaką dostrzegam, to zanika kolor bordo, a pojawia się zielony, za mało słońca, za krótko dla nich..
tulipanowiec, gdyby nie podcinanie gałęzi, nie miałabym już tego zakątka

i Sońka jak się klei, nie ma na nią siły



Gosia u mnie już codziennie szron i mrozik, cynie się poddały, reszta na razie nadal cieszy, nawet tylko ciut liści host padłow dzień ciepło

Agnieszko zbieraj i suszjak zabraknie werbeny, masz u mnie ile chcesz


Marzenko u mnie też, za to trójklapowy nadal cieszy, liści nie zebrałam, choć na bieżąco się staramy, zejdzie nam do wiosny
dzięki serdeczne

GorAna oj ten ogród, liście i igły, ale i zapach i widoki Aniu miło, że wpadasz



Aganiu, wszystkie kwitną, pierwszy raz u mnie, ale to cieszy
i inne też i to też cieszy jesli taka aura będzie do wiosny, to te nie zimujące też sobie poradzą
pozdrawiam

Irenko, szaleństwo roślinne u Ciebie Ach, jak ja Ci zazdroszczę (pozytywnie) tej pulchnej ziemi - wsadzasz patyki i wszystko rośnie Robisz zapłocie? Pięknie będzie

Ale miałam farta ,na tyle zdjęć się załapałam
Pięknie masz Irenko ,ale nie zazdroszczę Ci tej pracy ,podziwiam jak to ogarniasz.

Irenko sadzonki rozplenicy od Ciebie zagrożone
Najpierw wpakowała się nornica ,potem kot polował na nornice na koniec pies zrobił z nimi (i z rozplenica ) porządek .
Jedną sadzonkę gdzieś z ziemi udało mi się wyszukać ..ale czy przeżyje ?

Moja lawenda pomimo że dopiero dwu letnia jest łysa i zdrewniała od dołu
Będzie z niej coś czy wymienić ?

Trafnie napisane - za dwa lata to będzie nowy ogród zmiany, zmiany, kolejne flanki zagrożone.
Pokazesz jak szybko przyrastał Twój tulipanowiec! I ambrowiec rok po roku?

Werbenę siałam bez przemrażania bo nie wiedziałam że trzeba.Nasionka rozsypałam w połowie lutego do pojemnik i lekko wcisnęłam nie przysypywałam ziemią przykryłam przezroczystym pojemnikiem taka mini szklarenka i zraszałam po tygodniu już wzeszła pikowałam kępkami bo strasznie jej dużo było .Wmaju wysadzałam i dopiero wtedy dzieliłam na pojedyńcze sadzonki.W tym roku już rozsypałam nasiona dla eksperymentu czy wiosną będą siewki .

Piękne zdjęcia ogrodu...Przyjemna energia dla oczu Rozplenicami pozachwycałam się i oczu od nich oderwać nie mogę... Dobrze, że jeszcze tylko 5 miesięcy i do mnie zawitają

Uściski Irenko