Taki Facet to skarb i psa wymarzonego kupi i za kotem polata i przyniesie. To tylko miłość może takie rzeczy sprawiać.

Ale ja nie narzekam, mój też się stara-a zaczęło się od zjedzonego za mnie ogryzka To był podryw

Kasik napisał(a)

Taki Facet to skarb i psa wymarzonego kupi i za kotem polata i przyniesie. To tylko miłość może takie rzeczy sprawiać.

Ale ja nie narzekam, mój też się stara-a zaczęło się od zjedzonego za mnie ogryzka To był podryw

Jak Ewy w Raju

Irenko patrz jaki Twoj sernik ma powodzenie, powinnac ciastkarnie otworzyc

Irenko, tyle w Tobie dobroci i szlachetnego serducha...Twoi bliscy wiedzą, że mają taki skarb w Twojej OSOBIE. W dzisiejszych zagonionych czasach dostrzec szlachetność coraz trudniej. A Ty z sercem podchodzisz do swojego ogrodu i dlatego on też odwdzięcza się tym samym. Twoje zwierzaczki też wiedzą jaką mają dobrą Panią przy sobie, która pozwala na bliskość łóżeczka...itp...Masz serce i patrzysz w serce...

Olala kolejny pies i na dodatek wielki? Ale sie bedzie działo . To może ogrodu na razie nie rewolucjonizuj, może poczekaj z rok?

Ale ten potwór będzie z Irenką robił rewolucję.

hanka_andrus napisał(a)

Serniczek na niedzielę! To lubię! JU z się częstuję. Mniam!

Był pyszny, z dominacją pomarańczy

Basilikum napisał(a)

mniam serniczek

Z lewendy w bidecie sie usmialam

ja mam dwie sosny na pastisku i chcialabym je posadzic Kolo rzeczki, tam planuje Irenkowy las. Tylko kto mi je wykopie
R od rana lata i ma Taki plan zajec, ze nic sie wcisnac nie da.

No i ja też szok był
zielono nawet w bidecie

oto ona



jaki korzonek



lasek fajny jest, z chęcią bym ci pomogła, gdyby nie te odległości

wedle prosby przepis na babkę wrzuciłam u siebie

MADZENKA
też tak lubię, wczoraj, jakoś tak mi poszłowzajemnie

KASYA
ja z sernikiem mam pod górkę, dążę do takiego, jaki smak mi utkwił z młodości, koleżanki mam upiekła, może w końcu uda mi się to osiągnąć

SYLWIA
smacznego i co skusiłaś się na pieczenie?

GARDENARIUM
Danuś, na razie żadna mi nie wpadła, ale zanim skończę porządkowanie, to coś wpadnie, mam czas do stycznia

FREZJA
trzeba się częstować

JANA
i dobrze, szkoda, ze tylko wirtualnie

MALKUL
Gosia, chyba cię zapach sernika przygnał

GOSIA
u nas lało, szału z temperaturą nie ma, ale jak się ciepło ubierze, da radę działać, bo u mnie tego grabienia nadal od groma. Dziś zimno i z minutę śnieg padał.

Misia cuda mi wymyśla, zniszczyła kolejne spanka i proszę, gdzie sobie miejsce znalazła, na dywanie z runianki pod koniką


i za kwiatka też robi, potem dziw, że mi pada to i owo