dzięki, dzięki.
Akurat jak kogoś uziemiać to tylko średniaka, on to najlepiej znosi.
Lubi jak mu powoli leci czas- czyta, słucha muzyki, trochę gra na kompie, nawet poduszkę uszył. Dziś ma tłuc kotlety, przy pomocy siostry, bo trochę mało stabilny jest na tych kulach i 1 nodze.
Córka w czwartek 'wiksę' robi,czyli po nowemu imprezę na okoliczność świętowania egzaminów. Po niedzieli rusza na wakacje, tylko wisi nam śniadanie bo założyliśmy się o śniadanie w restauracji- my stawiamy jak się nie dostanie, ona jak się dostanie z dobrym wynikiem. Przegrała!
UUUUUU, ze sniadaniem, to ma pecha Cała rodzina jak pójdzie celebrować, to trochę ja będzie kosztowało. A, może niech odrobi w pieleniu Ja tak wykorzystuję młodzież Najchętniej pieli Ewa, może dlatego że 10 zł, to dla niej majatek i nie musi się dużo schylać. Syna za to wykorzystuję przy przesadzaniu. Na siłowni bezproduktywnie macha ciężarami, a u mnie tylko parę taczek, na to samo wyjdzie
Łukasz, kwitnie ta co sama się wysiała. Ja dodatkowo posiałam sobie w domu stipę z nasionek. Potem w maju wystawiłam ją na dwór i zmarzła. Do dziś odbiła ale ma ledwo ze 5 cm. - ta na pewno nie zakwitnie.
O matulu! jaki avatarek fajny!
Buziaki piekna kobitko
No kochana...zdolnych dzieciaczków się doczekałaś.
Szre panele?? Chodzi ci o te przy których rośnie trzcinnik i przetacznik?? To ogrodzenie teraz wiosną eM sam robił
Dokładnie, chyba masz za dużo kory. Stipa w ilościach hurtowych wysiała się tam gdzie sama ziemia. I nie tylko stipa bo mam też lany brązowej trawy...ale jeszcze małe w porównaniu do stipy.
Z tego co pamietam to nie. Przetacznik gdzieś u nas kupowany chyba. U Finki to żurawki i szałwie.
Cieszę się
Karmnik z kopytnikiem musi sobie radzić i tyle. Na razie daje radę...a potem najwyżej będę coś wywalać. Muszę mieć jakieś zajęcie prawda??