I kłosownicę dziś przycielam ale fotki nie ma

malkul napisał(a)

widze ze wiosna u Pani
piekne krokusiki
u nas tez wiosna

no własnie widzę, że ruch u ciebie więc pewnie też fotki są

lecę

śliczne kurczaczki
ruch na wątkach tego mi brakowało

leon60 napisał(a)

śliczne kurczaczki
ruch na wątkach tego mi brakowało

tez mi brakowalo. Idąc do ogrodu pomyślałam sobie, ze aparat wezmę...a tu ups. Akumulator rozładowany. Ale mam drugi...i tu niespodzianka - tez rozladowany...się usmialam sama z siebie, ze dawno z aparatem po ogrodzie nie latałam.

Magda70 napisał(a)

no własnie widzę, że ruch u ciebie więc pewnie też fotki są

lecę

nie mam

ale u ciebie miodzio fotki wszyscy oczy tu dziś nacieszą

Magda70 napisał(a)

I kłosownicę dziś przycielam ale fotki nie ma

Magdo, czy dobrze widzę, że masz przyciętą lawendę; kiedy z nią walczyłaś?

ja też z pytaniem o lawendę w tamtym roku nie scialam jesienią a potem Toszka mi juz zabroniła i teraz strasza suchelce. nie wiesz czy mogę je ściąć?
dobijająco czyściutko u Ciebie odkurzałaś?

Magda70 napisał(a)

no i wiosnę dziś znalazłam...moje krokusy kwitną! Ale radocha

żółciutkie jak słońce...

Wow

Ale masz porządek w ogrodzie a żółtki prześliczne

Dziewczyny, lawendę cielam ostatni raz w sierpniu. Dziś jej nawet nie musnęlam.

Aniu...poczekaj jeszcze z lawendą. Troszkę na nią za wczesnie. minimum 2 tygodnie - w połowie marca najwcześniej.

Dobijająco czyscutko?? ha ha. Tyle co lapkami zgarnełam resztki suchych traw. Odkurzacz mam ciężki i nawet się za niego nie biorę z moim chorym lokciem.

Zresztą już czuję ból...i przypomnialo mi się, że jutro idę na kolejną rehabilitację i nie wolno mi będzie ręki przeciążać. Więc jutro chyba ciąć nie będę...ale w srodę już tak