Mogłoby padać tak jak piszesz - parę dni, ale niestety, suchy ten rok wyjątkowo. Wnuki na zdjeciach cudowne bo się nie ruszają. Jeziorko owszem nastrojowe , tylko nie chce mi się chodzić żeby sie odpowiednio dostroić
Jolu, przetaczniki z tego co wiem można wysiewać ( po stratyfikacji) lub przez podział kęp wiosną. Ja moich jeszcze nie dzieliłam, ale myślę że nie powinno być z tym problemu.
Na dzień dobry wstawiam moje kartofelki. Dla porównania wstawiłam jajko i gruszkę (normalnej wielkości), niezłe urosły, praca konia nie poszła na marne - w sobote wykopki.