A u mnie goście najmilsi czyli wnuczęta, radość jest ale i kłopot bo najmłodszy choruje, jest już lepiej, ale przez 6 pełnych dób temperatura od 40,2 do 39,5, był szpital przez 3 doby.
Dziś spadł śnieg i lepiliśmy bałwanka.
Na dłużej zajrzę do Waszych ogrodów w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam

życzę wspólnie spędzonych mile chwil i zdrówka

Ale fajne maluszki, niech zdrowo się chowają, masz radochę Jolu

Jakie sympatyczne buzie Widać, że sama radość i energia, bawcie się dobrze. I życzę zdrówka, dla najmłodszego przede wszystkim, ale nie tylko

Pojechali. Dochodzę do siebie powoli

Czyżby życie postawili Ci na głowie? Szybkiego powrotu do pionu

Super chłopaki , bałwanek tez śliczny. Mam nadzieje ze z małym juz wszystko dobrze.Ten najmłodszy podobny do Ciebie.

spacerek w poszukiwaniu wiosny mile widziany

Oj, wesoło musiało być

Śliczne chłopaki